Opisywane zdarzenie miało miejsce w minioną niedzielę w Godziszowie w powiecie janowskim. St. post. Paweł Bartnik świętował tam własny ślub. W pewnym momencie jeden z gości poinformował o pożarze sąsiedniego domku jednorodzinnego.
Pan młody błyskawicznie zawiadomił służby i razem z kolegami ochotnikami będącymi na weselu, ruszył do gaszenia pożaru. Po przybyciu na miejsce weselnicy sprawdzili, czy w domu nie ma osób poszkodowanych. Wyłączyli też prąd w budynku. Ponieważ musieli działać szybko, a nie mieli pod ręką profesjonalnego sprzętu gaśniczego, zdecydowali że skorzystają z węża ogrodowego, a wodę wezmą z pobliskiej studni.
Dzięki szybkiej akcji udało się nie dopuścić do spalenia całego domu. Po pewnym czasie na miejsce dojechały wozy strażackie i dogasiły pożar.
Na policjanta czekali weselnicy i jego żona, która jak twierdzą policjanci, nie była zaskoczona jego wzorową postawą.
Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?