Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Pod opolskim KFC umiera drzewo. Sprawa poruszyła setki mieszkańców. "Nie zgadzamy się na niszczenie przyrody"

Mateusz Majnusz
Mateusz Majnusz
Happening zaplanowano na najbliższy piątek o godzinie 16 przed budynkiem KFC przy ul. Niemodlińskiej.
Happening zaplanowano na najbliższy piątek o godzinie 16 przed budynkiem KFC przy ul. Niemodlińskiej. Mateusz Majnusz
Na opolskim Zaodrzu trwa dyskusja dotycząca przyszłości cisa pospolitego, znajdującego się na terenie nowo wybudowanego lokalu sieci KFC. Mieszkańcy dzielnicy Zaodrze oraz władze miasta podjęli działania na rzecz ochrony tego drzewa, które z powodu budowy zaczęło obumierać. Na piątek Rada Dzielnicy zorganizowała happening pod drzewem.

Adam Leszczyński, rzecznik urzędu miasta Opola szczegółowo opisuje zaistniałą sytuację:

- W związku z obniżeniem terenu wokół cisa, wynikającym z prac budowlanych prowadzonych przez inwestora, miasto wielokrotnie interweniowało, domagając się opracowania dokumentacji dendrologicznej i działań zabezpieczających drzewo. Niestety, mimo naszych starań, wniosek o przesadzenie drzewa, który wpłynął do nas 25 marca tego roku, był niekompletny i wymagał uzupełnień, co dodatkowo komplikuje sytuację – wyjaśnia Leszczyński.

Rzecznik zaznacza, że pomimo wprowadzonych monitów i spotkań z pełnomocnikiem wnioskodawcy, wykonanie zabiegów pielęgnacyjnych jest utrudnione przez niekompletne regulacje prawne dotyczące takich działań.

W piątek o godz. 16 happening pod lokalem KFC w Opolu

Rada Dzielnicy Zaodrze nie kryje swojego rozczarowania.

- Nie widzimy ze strony właściciela KFC żadnej chęci współpracy. Wydaje się, że liczy na to, że drzewo obumrze, co pozwoli mu na wygospodarowanie dodatkowych miejsc parkingowych. Inwestor sobie przekalkulował, że zapłaci karę i będzie miał dwa miejsca parkingowe, ale nie przekalkulował strzału wizerunkowego w kolano – tłumaczą przedstawiciele Rady Dzielnicy Zaodrze.

W odpowiedzi na brak współpracy ze strony inwestora, Rada Dzielnicy organizuje happening, mający na celu "pokazanie siły obywatelskości mieszkańców miasta oraz sprzeciwu dla takich praktyk". Wydarzenie zaplanowano na najbliższy piątek o godzinie 16 przed budynkiem KFC przy ul. Niemodlińskiej.

- Chcemy pokazać, że nie zgadzamy się na niszczenie przyrody w naszym mieście, w naszej dzielnicy. Jesteśmy zdecydowani bronić naszej zieleni – podkreślają mieszkańcy.

Właściciel KFC musi liczyć się z karami

Dodatkowo urząd miasta zlecił przygotowanie opinii prawnej, czy planowane obniżenie posadowienia drzewa wymaga zezwolenia zgodnie z ustawą o ochronie przyrody, co może wpłynąć na dalsze losy cisa. Całe postępowanie nie wyklucza nałożenia administracyjnej kary pieniężnej za spowodowanie uszkodzenia drzewa, ale jak mówi rzecznik, "nie jest to rozwiązanie, na którym nam zależy."

- Chcemy bowiem, aby inwestor podjął działania celem ratowania drzewa – podkreśla Adam Leszczyński.

Przypomnijmy, że cis znajduje się w Polsce pod częściową ochroną gatunkową.

od 7 lat
Wideo

META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Pod opolskim KFC umiera drzewo. Sprawa poruszyła setki mieszkańców. "Nie zgadzamy się na niszczenie przyrody" - Nowa Trybuna Opolska

Wróć na opole.naszemiasto.pl Nasze Miasto