O tym jednak czy takie opłaty zostaną zniesione zdecydują miejscowy radni na najbliższej sesji RM (obrady zaplanowano 28 grudnia). Podczas środowych obrad pojawi się projekt uchwały, która ma znosić opłaty targowe.
Skąd taka inicjatywa? Zamojscy urzędnicy zauważyli, że wpływy z opłat targowych do miejskiego budżetu są z roku na rok coraz niższe. Jeszcze w 2015 wyniosły ok. 190 tys. zł, w 2016 było to już ok. 172 tys. zł, w 2017 – ponad 159 tys. zł, a np. w 2020 r. - ponad 122 tys. zł. Jednak miasto dostawało z tego tylko część tych kwot, bo np. prowizja dla inkasentów wynosiło średnio 60 procent.
„Analizowane dane (…) wskazują na systematyczny spadek przedmiotowych dochodów, spowodowany w głównej mierze rozwojem konkurencyjnych sieci handlowych (...)” – czytamy w uzasadnieniu uchwały. A w innym miejscu czytamy. „Place targowe są przede wszystkim miejscami, gdzie można zaopatrzyć się w świeże, zdrowe i lokalnie wytwarzane produkty. Oprócz funkcji ekonomicznej, place te pełnią także rolę kulturową, podtrzymując tradycję oraz kształtując więzi wśród lokalnej społeczności. Jednak w miarę upływu lat ich znaczenie maleje”.
Dlatego postanowiono z takich opłat po prostu zrezygnować. Ma to pomóc zamojskim kupcom, którzy często borykają się z kłopotami finansowymi (a przecież często muszą m.in. ponosić tzw. opłaty rezerwacyjne, eksploatacyjne czy porządkowe) oraz przysłużyć się do zachowania znanych i lubianych w Zamościu targowisk. O tym jednak czy tak się stanie zdecydują miejscowi radni miejscy.
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?