Kiedy zainteresował się pan kolekcjonerstwem ?
Ratowanie zabytków techniki przed zniszczeniem to moja pasja od wielu lat. Już jako siedmiolatek chętnie penetrowałem budynki gospodarcze moich dziadków i strych ich domu. Dziadek był ułanem i miał wiele pamiątek i zdjęć, które mnie fascynowały, a pierwsze żelazko z mojej kolekcji, takie z kogucikiem, mam właśnie od mojej babci. Dała mi go jak miałem osiem lat. Obecnie szukam zbiorów głównie na punktach złomu, giełdach staroci czy portalach aukcyjnych.
Z jakich przedmiotów z kolekcji jest pan szczególnie dumny?
Jestem szczególnie dumny z mojej kolekcji wag. Mam największą kolekcję lubelskich przedwojennych wag z obejmującą unikaty aż z dwunastu fabryk i warsztatów naprawczych: Wilhelm HESS, „IDEAL”, Jarosław CAUDR, Abe LEDER, Aleksander ŻURAWSKI, Franciszek FIDUT, Adam MUTKO, „ROZWÓJ”, S. OWSIANKO, Sz. GOLDSZTEJN, B. BIEŃKOWSKI, B. SZLOSS Lublin, a także już powojennych: SPÓŁDZIELNIA WAGARZY LUBLIN oraz LUBELSKIE FABRYKI WAG.
Co jeszcze możemy zobaczyć w pana zbiorach?
Moje zbiory obejmują kilka głównych grup tematycznych: pamiątki rodzinne, „kraśnikalia”, czyli przedmioty związane z historią Kraśnika i regionu, zabytkowe wagi - to na nich obecnie skupiam się najbardziej, żelazka, butelki, psie numerki, a nawet kieraty. Posiadam także największy w Polsce zbiór ponad 50-ciu olbrzymich przedwojennych miedzianych syfonów na wodę sodową, sprzedawaną niegdyś na szklanki z sokiem lub bez. Wśród przedwojennych butelek z tłoczonymi napisami są browarniane, monopolowe, po mleku, wodzie sodowej, a nawet na wodę święconą Moja kolekcja w ostatnich latach rozrosła się w niesamowitym tempie.
Czy prezentuje pan przedmioty na wystawach?
Oczywiście. Nie skrywam swoich zbiorów w domu, lecz chętnie dzielę się nimi ze społeczeństwem, wtedy takie zabytkowe przedmioty ponownie ożywają świadcząc o kunszcie swoich twórców oraz o naszej materialnej historii. Wystawiam m.in. w muzeach, bibliotekach na różnych festynach. W 1995 roku założyłem w Zespole Szkół nr 3 w Kraśniku unikalną i obecnie największą w Polsce szkolną Izbę Historyczno-Etnograficzną ( link- TUTAJ ). To w niej organizowałem swoje największe wystawy staroci, do tej pory było ich siedem. W grudniu 2020 roku Izba obchodziła jubileusz 25-lecia. Z tej okazji otrzymałem nadaną przez Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego i Sportu odznakę honorową "Zasłużony dla Kultury Polskiej". Od 2007 roku jestem również prezesem Kraśnickiego Klubu Kolekcjonerów.
Jest Pan zaangażowany w międzynarodowy projekt "FUNTOFIL", na czym on polega?
Od kilku miesięcy współpracuję z prowadzącym ten projekt Witalijem Tomczik z Odessy. Tworzymy kompendium wiedzy o starych wagach i odważnikach oraz o fabrykach, w których one powstawały. Materiały są dostępne w Internecie. (Link do strony - TUTAJ ) Moim oczkiem w głowie tego projektu jest Lublin, który dzięki posiadanym przeze nie zbiorom został bardzo wzbogacony o nowe informacje.
- Niezwykłe zdjęcia Stanisława Magierskiego. Fotografie sprzed blisko 100 lat! Zobacz
- Tutaj zatrzymał się czas! Mięćmierz przyciąga o każdej porze roku. Zobacz
- Otwarte muzeum największą atrakcją weekendu. Lublinianie chętnie korzystali. Zobacz
- Lubelskie kamienice gotowe do kupienia. Zobacz
- Znaleźli szyny z XIX wieku. Teraz stworzyli historyczną ekspozycję w Lublinie
- "Nasze ciała mają dość". W Lublinie przeszła manifestacja kobiet. Zobacz zdjęcia
STUDIO EURO 2024 ODC. 6
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?