Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Niezwykłe dwie wieże. Kiedyś strzegły bezpieczeństwa mieszkańców Chełma i okolic. Zobacz zdjęcia

OPRAC.:
Jolanta Masiewicz
Jolanta Masiewicz
Nie wszyscy wiedzą , że przed laty w rejonie Chełma i okolic bezpieczeństwa mieszkańców strzegły dwie wieże obronne. Jedna z nich, ta zlokalizowana w miejscowości Stołpie nieopodal Chełma, zachowała się do dziś i niedawno została odbudowana i zadaszona. W północnej części miasta, w rejonie przedmieścia Bieławin znajdują się pozostałości drugiej średniowiecznej wieży.

Warto odwiedzić fundamenty wieży w Bieławinie i poczuć historię tego niezwykłego miejsca. Zwiedzanie można, a nawet trzeba, połączyć z wizytą w położonej nieopodal Chełma miejscowości Stołpie. Tamtejsza wieża, zachowana jest bowiem w bardzo dobrym stanie. Nie sposób jej nie zauważyć, ponieważ znajduje się tuż przy drodze z Chełma do Lublina. Obie wieże stanowią atrakcję dla turystów.

Zabytkowa, tajemnicza wieża w Stołpiu

Jej charakterystyczny kształt od przynajmniej kilku wieków jest wizytówką regionu i żywym symbolem historii. Badana od ponad 100 lat przez archeologów i historyków z całego świata, wieża nadal kryje zagadkę. Wieża również z powodu swojej konstrukcji stanowi ciekawostkę gdyż została wybudowana na planie czworoboku na sztucznym wzniesieniu u podnóża, którego wypływa źródełko mające ponoć cudowne właściwości i tworzące od zachodu niewielki staw. Chociaż współcześni mieszkańcy nie wierzą w cudowne właściwości źródła, jednak uważają, że woda z niego naprawdę jest dobra.

Prof. Andrzeja Buko z Instytutu Archeologii i Etnologii w książce „Stołpie. Tajemnice kamiennej wieży” pisze o prowadzonych przez niego wykopaliskach i badaniach geofizycznych w latach 2003–2005, które wykazały, że wiele z dziwnych teorii i legend na temat wieży ma w sobie ziarno prawdy.

Wieża w Stołpiu powstała prawdopodobnie u schyłku XII wieku jako element systemu obronnego Chełma, w którym rezydował Daniel Halicki. Jest jednym z najstarszych murowanych zabytków po tej stronie Wisły. Pełniła funkcje militarne, a według ostatnich hipotez także sakralne.

Obok wieży znajdowała się prostokątna kamienna platforma o wymiarach 12,5 metra na 15,4 metra, o wysokości około 2,5 metra. W jej południowej części stał duży drewniany budynek o nieznanym przeznaczeniu, spalony pod koniec XIII wieku.

Badania wykazały, że obiekt był użytkowany co najmniej w trzech fazach - górne kondygnacje wieży były wielokrotnie przebudowywane. Na obecnej najwyższej kondygnacji znajdowała się kaplica. W ścianach znajdowały się nisze liturgiczne, a podłogę zdobiły kolorowe rozety wykonane ze szkliwionych płytek ceramicznych. Podobne płytki znalezione na terenie zamku księcia Daniela Halickiego na Wysokiej Górce w Chełmie.

Przeznaczenie wieży może być przedmiotem kontrowersji naukowych.

Część, zwłaszcza starszych prac wskazuje na jej militarny, obronny charakter. Natomiast nowsze źródła podkreślają sakralny charakter zabytku, o czym może świadczyć istnienie kaplicy na obecnej najwyższej kondygnacji. Wysunięto przypuszczenie, że mogła to być wieża klasztorna, gdzie przebywała wielka księżna, żona Romana Halickiego, która po śmierci męża w bitwie pod Zawichostem w 1205 roku osiadła około 1220 roku w niezidentyfikowanym miejscu, prawdopodobnie położonym w pobliżu Chełma. Przyjmuje się, że mogła ona pochodzić z Bizancjum. W średniowiecznej Grecji podobne wieże były wznoszone jako prywatne kaplice dla członków elit arystokratycznych.

Przeprowadzone badania sugerują, że w latach 80. XIII wieku wieża uległa wtórnej militaryzacji. Została przystosowana do pełnienia funkcji obronnych. Powstał wówczas niewielki kompleks warowny złożony z wieży, umocnień palisadowych i wykopanej fosy. Niestety kompleks ten uległ gwałtownemu zniszczeniu na przełomie XIII i XIV wieku w wyniku pożaru. Nie został odbudowany i wieża zaczęła popadać w ruinę.

Dopiero w ubiegłym roku w ramach rewitalizacji przeprowadzono konserwację murów wieży - dezynfekcję i oczyszczenie z odchodów ptasich. Okratowano też otwory okienne, by zabezpieczyć wnętrze obiektu przed powrotem ptactwa.

Prace zwieńczyła budowa drewnianego dachu krytego gontem. Ta forma nawiązuje do prawdopodobnego wyglądu sprzed wieków. Co ciekawe konstrukcja została zaklinowana wewnątrz wieży, tak że obyło się bez ingerencji w zabytkową strukturę.

Pozostałości wieży obronnej w Bieławinie

W północnej części miasta, w rejonie przedmieścia Bieławin znajdują się pozostałości średniowiecznej wieży. Tradycja osadnicza w tym miejscu sięga czasów rzymskich. Od VI wieku w rejonie Bieławina rozwijało się osadnictwo słowiańskie. Osada określana mianem Zasłupie należała do jego ważnych ośrodków. Przetrwała do X wieku, kiedy została gwałtownie zniszczona. W XII wieku ponownie zyskała na znaczeniu. Badania archeologiczne pozwoliły na sformułowanie hipotezy, że Zasłupie było zalążkowym miastem, które poprzedzało powstanie i rozwój ośrodka chełmskiego.

W literaturze naukowej wysunięto hipotezę, że wieżę w Bieławinie mógł zbudować w drugiej połowie XIII wieku wnuk księcia Daniela Halickiego, Jerzy I, jeszcze za życia swego ojca Lwa Halickiego, rezydującego na zamku w Chełmie i zmarłego w 1300 roku.

Pełniła ona rolę strażnicy przy przeprawie przez rzekę Uherkę. Mogła ona, wraz z grodem w Stołpiu, wchodzić w skład systemu umocnień grodu chełmskiego i służyć jako zabezpieczenie jego mieszkańców
Baszta posiadała ściany o grubości ponad półtora metra, miała prawdopodobnie pięć kondygnacji i zwieńczona była dachem namiotowym. Najniższa pełniła funkcję spiżarni, natomiast druga i trzecia posiadały wąskie okna, które wskazują na typowo obronny charakter pomieszczeń.

"Kondygnacja czwarta miała charakter reprezentacyjny, jako jedyna posiadała sklepienie krzyżowo-żebrowe. Na jej wysokości na zewnątrz biegł ganek, na tą kondygnację prowadziło też jedyne wejście do wieży, prowadzące po niewielkich schodach bądź drabinie od zachodniej strony. Okna na czwartej kondygnacji były duże i bogato zdobione, a sklepienie wykończono zielonym kamieniem. Piąta kondygnacja miała przeznaczenie wyłącznie obronne. Kiedy nadchodziła konieczność obrony niszczono schody i drabiny, a ganek spełniał funkcje hurdycji" - czytamy w serwisie zamki.pl, który szczegółowo opisuje wygląd wieży obronnej zlokalizowanej na przedmieściach Chełma.

Według historyków baszta pełniła funkcję tzw. samodzielnego punktu obronnego. Podczas badań archeologicznych nie odkryto bowiem śladów wałów, które miałyby otaczać umocnienie. Z całą pewnością - również na podstawie przeprowadzonych badań - można stwierdzić za to, że wokół niej znajdowały się zabudowania gospodarcze.

Nie istnieją zapisy lub dokumenty, które jasno wskazywałyby, kiedy budynek został opuszczony lub zniszczony. Przyjmuje się jednak, że wieża uległa zniszczeniu w połowie XIV, w trakcie wojny polsko-litewskiej. W tym samym czasie opuszczona została również znajdująca się przy budowli osada, jednak miało to związek najprawdopodobniej z podniesieniem się poziomu rzeki Uherka. Teren stał się podmokły, a co za tym idzie - niezbyt przyjazny do dalszego zamieszkiwania przez miejscową ludność.

Przed II wojną światową istniała prawie w całości północna ściana wieży oraz części ścian wschodniej i zachodniej. Budowla została jednak wysadzona przez okupujące Polskę wojska niemieckie w 1944 roku.

W latach 90. XX udało się zrekonstruować fundamenty wieży, nadbudowując je ze znalezionego w okolicy gruzu.

Więcej informacji znajdziecie pod linkami:
http://www.zamki.pl/?idzamku=bielawin
https://www.lubelskieklimaty.pl/.../911-chelm-wieza-w...
https://pl.wikipedia.org/wiki/Wie%C5%BCa_w_Sto%C5%82piu

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na krasnik.naszemiasto.pl Nasze Miasto