Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Niemiecki inwestor wkracza do Kraśnika. Będą nowe miejsca pracy

Sandra Michalewska
W środę, 24 sierpnia, prezes firmy Jobon spotkał się z dziennikarzami w kraśnickim Starostwie Powiatowym
W środę, 24 sierpnia, prezes firmy Jobon spotkał się z dziennikarzami w kraśnickim Starostwie Powiatowym SM
To już pewne - w Kraśniku powstaną nowe miejsca pracy. Do miasta wkracza firma Jobon działająca w branży meblarskiej.

- Ostateczna decyzja o zainwestowaniu w Kraśniku zapadła kilka dni temu – potwierdził Josef Naber, prezes zarządu i dyrektor generalny firmy Jobon, który w środę spotkał się z dziennikarzami w kraśnickim Starostwie Powiatowym. - Zarówno kierownictwo firmy, rada nadzorcza, jak i właściciele, w tym moja osoba doszliśmy do wniosku, że to właściwa droga. Decyzja zapadła spontanicznie, a sam pomysł zrodził się po ocenie potencjału całego regionu, jego wartości i rynku pracy. Wzięliśmy też pod uwagę fakt, że miasto ma już swoje tradycje jeśli chodzi o rzemiosło szwalnicze.

Jobon to firma z niemieckim kapitałem. Działa w branży meblarskiej. Specjalizuje się krawiectwie ciężkim, a dokładnie w szyciu tapicerki meblowej.

Lokalizacja zakładu w Kraśniku, w którym docelowo ma pracować ok. 100 osób, na razie nie jest znana. Inwestor poszukuje odpowiedniego lokalu, który mógłby wynająć. W dalszych planach firmy jest budowa własnego obiektu. Początkowo pracę ma tu znaleźć ok. 30-50 szwaczek.

- Projekt w Kraśniku podzieliliśmy na pięć etapów. Obecnie jesteśmy mniej więcej w trakcie drugiego, a uruchomienie produkcji jest w czwartej fazie. Na pewno po znalezieniu odpowiedniego lokalu będziemy musieli go dostosować i zapewnić warunki techniczne i sanitarne, co potrwa ok. trzech miesięcy. Mam duże ambicje, ale myślę, że przed początkiem 2017r. nie uda się uruchomić produkcji – dodawał prezes Naber.

Osoby chętne do pracy wciąż są poszukiwane. Liczy się przede wszystkim motywacja, odpowiedzialność i chęć nauki, ale jak poinformował przedstawiciel firmy Jobon - same szczere chęci nie wystarczą. Ważne są też umiejętności manualne. Zanim zakład w Kraśniku rozpocznie swą działalność przeprowadzony będzie test umiejętności manualnych. Ten etap, jak i przyuczenie potencjalnych szwaczek do zawodu planowane jest w polskiej siedzibie firmy w Zwierzyńcu k. Zamościa.

O konkretnych kwotach, które mogą zarobić pracownice prezes nie chciał mówić. Tłumaczył, że wszystko jest uzależnione od poziomu umiejętności i doświadczenia. Panie mogą jednak liczyć na umowę o pracę i atrakcyjny pakiet socjalny.

- Odkąd tu pracuję nie spotkałam się do tej pory z dobrymi ofertami, przynajmniej na taką masową skalę, dla pań. Tu firma przyszła z ofertą stałej pracy, z bardzo dobrym systemem socjalnym i blisko, bo w centrum miasta - mówiła obecna na spotkaniu Agnieszka Mochol, zastępca dyrektora PUP w Kraśniku zachęcając osoby chętne do kontaktu z urzędnikami. Więcej informacji o ofercie pracy można uzyskać dzwoniąc pod nr 81 826 18 23, 81 825 45 39 i 81 826 18 22.

od 16 lat
Wideo

Widowiskowy egzamin dla policyjnych wierzchowców

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na krasnik.naszemiasto.pl Nasze Miasto