Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Nie żyje mężczyzna, który uciekał przed policją w powiecie kraśnickim. Zastrzelił się podczas próby zatrzymania

Patrycja Wójtowicz
Patrycja Wójtowicz
Jarosław Jakubczak / archiwum
Nie żyje mężczyzna, który w Boże Narodzenie uciekał przed policyjnym pościgiem w powiecie kraśnickim. Podczas kolejnej próby zatrzymania przez policję strzelił sobie w głowę. Zginął na miejscu.

Jak już informowaliśmy, 25 grudnia w powiecie kraśnickim doszło do policyjnego pościgu. W gminie Annopol kierowca volkswagena passata nie zatrzymał się do kontroli drogowej i nie zważając na sygnały wysyłane przez mundurowych, uciekał przed policją. W trakcie pościgu policjanci oddali strzały w opony samochodu. Auto zakończyło swoją jazdę na ogrodzeniu, jednak kierowcy udało się zbiec do lasu. Mimo to, policjanci ustalili dane kierującego i rozpoczęli jego dalsze poszukiwania.

Mundurowym udało się ustalić, że mężczyzna nie wrócił do miejsca swojego zamieszkania, ale prawdopodobnie przebywa na obszarze województwa świętokrzyskiego. Kiedy tamtejsi policjanci 26 grudnia po godz. 17 w Piotrowicach (pow. sandomierski) chcieli skontrolować jeden z samochodów, który pasował do opisu auta poszukiwanego przez lubelską policję, kierowca peugeota nie zatrzymał się do kontroli, a uciekając otarł się o radiowóz, doprowadzając do kolizji. Rozpoczął się kolejny pościg, w wyniku którego peugeot rozbił się o ogrodzenie jednej z posesji.

Z auta wybiegł kierowca, którym okazał się 25-letni mieszkaniec województwa lubelskiego. Został zatrzymany.

- Następnie, gdy policjanci chcieli podejść do rozbitego samochodu, usłyszeli huk. Jak się okazało, na miejscu pasażera siedział krwawiący mężczyzna, który strzelił sobie w głowę. Na miejsce zostało zadysponowane pogotowie ratunkowe, jednak niestety życia 35-latka pochodzącego z województwa lubelskiego nie udało się uratować - potwierdza mł. asp. Paulina Kalandyk, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Sandomierzu.

W aucie zabezpieczono broń czarnoprochową. Na miejscu zdarzenia pracowali policjanci pod nadzorem prokuratora.

Dalsze czynności wyjaśnią szczegóły zdarzenia, jednak, jak podkreśla Kalandyk, wysoce prawdopodobnym jest, że był to mężczyzna ścigany w Boże Narodzenie przez annopolską policję.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na krasnik.naszemiasto.pl Nasze Miasto