Netflix kręci w Krakowie serial fantasy o słowiańskich demonach. „Krakowskie potwory” z Andrzejem Chyrą już 18 marca

Krakowskie potwory to nowy serial od Netfliksa, który zadebiutuje już 18 marca. Chociaż słowiańska mitologia to też historie o dobrych, pomocnych duszkach, serial od Netfliksa skupi się na demonicznej stronie rodzimego folkloru.

Co ciekawe, produkcja ma być tak polska, jak to tylko możliwe – nie tylko nawiązuje do dawnych wierzeń, ale też skupia się na legendach związanych z Krakowem. To w tym mieście będzie toczyć się akcja, najprawdopodobniej zobaczymy w produkcji wiele ujęć krakowskiego Starego Miasta.

Czy Małopolska przyciągnie do siebie więcej turystów po premierze serialu? I czy w Krakowskich potworach zobaczymy smoka wawelskiego albo pana Twardowskiego w jego czarnomagicznej pracowni? Kraków ma wiele do zaoferowania w kwestii tajemniczych historii i magicznych postaci.

W teaserze możemy zobaczyć ujęcia małopolskiej stolicy – bohaterowie przemierzają krakowskie uliczki, a w tle widać nawet Rynek. Na Instagramie pojawiły się też pierwsze kadry – studio pracujące przy produkcji, Chimney by Edisen, opublikowało zdjęcia, na których widać demona-dziewczynę, być może strzygę, na dachu krakowskiej starówki. W tle maluje się Bazylika Mariacka. Nie da się ukryć, że widok miasta w takiej oprawie robi duże wrażenie.

Jak możemy od razu zauważyć po teaserze, Krakowskie potwory to mroczna produkcja, nie tylko wizualnie. Przerażające rytuały, inkantacje, muzyka jak z horroru i w końcu – demony – tak maluje się polska produkcja Netfliksa.

W opisie produkcji czytamy:

Dręczona przeszłością młoda kobieta dołącza do tajemniczego profesora i grupy utalentowanych studentów, którzy badają zjawiska paranormalne i walczą z demonami.

Bohaterką serialu Krakowskie potwory jest Alex, która rozpoczyna studia medyczne na Collegium Medicum w Krakowie. Jak się wkrótce okazuje, jeden z wybitnych profesorów uniwersytetu prowadzi mroczne badania – tu na scenę wkraczają rytuały i słowiańskie demony.

To propozycja young adult fantasy, gatunku, którego właściwie w Polsce jeszcze nie było. Produkcje spod parasola young adult są skierowane do młodych ludzi, często opierają się na światach magicznych i wątkach romantycznych. Krakowskie potwory będą miały w sobie też elementy horroru.

Akcja serialu będzie się toczyła na krakowskim uniwersytecie, możemy więc spodziewać się w nim widoków stolicy Małopolski i ujęć Uniwersytetu Jagiellońskiego. Panorama krakowskiej starówki w towarzystwie słowiańskich potworów to coś, czego jeszcze nie mieliśmy na ekranach.

Zabytkowy budynek główny Uniwersytetu Jagiellońskiego idealnie nadawałby się na tło tej mrocznej produkcji. W filmach i serialach często mieliśmy okazję podziwiać kampusy Oxfordu czy Harvardu, teraz czas na polską perełkę. Najstarsza uczelnia w naszym kraju to duże pole dla wyobraźni – jeje korzenie, sięgające średniowiecza, prawdopodobnie w serialu będą miały coś wspólnego ze starożytnymi słowiańskimi wierzeniami. Być może nasz uniwersytet stanie się sceną pojedynków postaci z legend?

Serial reżyseruje Kasia Adamik, od której pochodzi pomysł na serial, oraz Olga Chajdas. Kogo zobaczymy w obsadzie? Netflix ujawnił już nazwiska. W Krakowskich potworach wystąpią m.in.: Barbara Liberek, Stach Linowski, Andrzej Chyra, Małgorzata Bela-Pawlikowska, Anna Paliga, Daniel Namiotko, Mateusz Górski, Małgorzata Gorol, Maja Chan, Kaja Chan i Stanisław Cywka.

Serial znajduje się w kategorii „mrożący krew w żyłach”, „przerażający” czy „straszny”. Możemy więc spodziewać się mrocznej historii z elementami polskiego folkloru.

Czy Krakowskie potwory powtórzą choć częściowo sukces Wiedźmina? Serial na podstawie twórczości Sapkowskiego udowodnił, że na globalnym rynku jest popyt na folklor i kulturę rodzimą. W obu produkcjach spotkamy magię i demony, a w Krakowskich potworach będziemy mogli dodatkowo podziwiać panoramę Krakowa. Być może w serialowym uniwersytecie zobaczymy wyjątkowo mroczny Hogwart?

Rzućcie okiem na oficjalny teaser serialu: