18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Lada dzień rozpocznie się spuszczanie wody z Zalewu Kraśnickiego

SM
Pod koniec kwietnia br. zwołano nadzwyczajną sesję Rady Miasta poświęconą m.in. Zalewowi Kraśnickiemu.
Pod koniec kwietnia br. zwołano nadzwyczajną sesję Rady Miasta poświęconą m.in. Zalewowi Kraśnickiemu. SM
Lada dzień rozpocznie się spuszczanie wody z Zalewu Kraśnickiego. Potrwa nawet miesiąc. Ma to związek z koniecznością naprawy uszkodzonego wału od ul. Nadstawnej.

Dołącz do nas na Facebook'u!
Zalew w Kraśniku oddano do użytku w 2006r. Trzy lata później firma Wizjer zarządzająca Zalewem zgłosiła uszkodzenie skarpy obwałowania od ul. Nadstawnej. Jako przyczynę uszkodzeń podano źródliska występujące w tej części zbiornika. Na tym nieprawidłowości się jednak nie skończyły.

Nie podjęto działań

W kwietniu 2010r. zgłoszono kolejne uszkodzenie skarpy (zlokalizowane ok. 100 metrów od pierwszego). Jak poinformował pod koniec kwietnia na specjalnie zwołanej sesji Rady Miasta w Kraśniku poświęconej m.in. Zalewowi Dariusz Kalinowski, menadżer ds. Zalewu wówczas mimo kilku spotkań w tej sprawie "nie podjęto konkretnych działań w celu oceny stateczności skarpy obwałowania i sposobu jej zabezpieczenia". Skutek? Kontrola Wojewódzkiego Inspektora Nadzoru Budowlanego dotycząca utrzymania obiektu.

Przeprowadzono ją w maju 2012r. Miesiąc później Urząd Miasta otrzymał pismo nakazujące wykonanie ekspertyzy dotyczącej stanu technicznego i bezpieczeństwa zbiornika. Zapłacono za nią ok. 68 tys. zł. Kilka miesięcy później Wojewódzki Inspektor nakazał usunięcie nieprawidłowości do końca maja 2012r. zgodnie z zaleceniami zapisanymi w ekspertyzie. Czyli przy spuszczonej wodzie ze zbiornika.

"Priorytetem jest pozostawienie wody"

- To nie jest typowy zbiornik. Chodzi o to, że tam są ryby, gdzie przy opuszczonym zbiorniku całkowicie zniszczy się florę i faunę, która dojrzewała przez 6 lat. Tu jest problem - wskazywał radny Piotr Iwan. - Roboty trzeba wykonać, ale zadaniem priorytetowym jest pozostawienie wody.

- Prace należy przeprowadzić przy spuszczonym zbiorniku wodnym. Taka jest ekspertyza. W przeciwnym razie grozi to katastrofą budowlaną - mówił radny Tomasz Saj. - To nam mówi nadzór budowlany, z którym dyskusja wydaje mi się być bezpodstawna.

Woda będzie spuszczona lada dzień

Przedstawiciele Urzędu Miasta zapowiedzieli, że woda będzie spuszczona po weekendzie majowym. - Decyzja została wydana. Po długim weekendzie zaczynam stopniowe spuszczanie wody w Zalewie Kraśnickim. Dlaczego dopiero po długim weekendzie? Mieliśmy roztopy, były wysokie stany wód. Uważałem, że nie możemy zacząć spuszczać wody, bo groziłoby to podtopieniami. Nie będzie to zrzut lawinowy, bo nasza Wyżnica tego nie przyjmie - wyjaśniał Dariusz Kalinowski, menadżer ds. Zalewu.

Co z rybami?

Całkowite spuszczenie wody ze zbiornika spędza sen z powiek wędkarzom. - W zbiorniku kraśnickim jest ok. 20 ton ryb.To materiał zarybieniowy o wartości ok. 200 tys. zł, który w obecnej chwili w momencie przenoszenia wymaga zgody wojewody na odłów, której nie ma oraz trzeba sobie zdawać sprawę z tego, że ten materiał zarybieniowy w większości zdechnie. Ekspertyza nie uwzględnia nas jako PZW - mówił podczas sesji Piotr Michalski z Polskiego Związku Wędkarskiego.

Cień nadziei

Jest jednak szansa na to, że woda nie będzie całkowicie spuszczona. By tak się stało potrzebna jest zgoda wykonawcy ekspertyzy (warszawskiej firmy Geoteko). Rozmowy z nią prowadzi projektant zbiornika. Do ich decyzji musiałby się przychylić nadzór budowlany.

Powołano zespół

Podczas sesji powołano 3-osobowy zespół, który ma uczestniczyć w rozmowach dotyczących zbiornika. W jego skład weszli: Zbigniew Marcinkowski (wiceprzewodniczący RM), Tadeusz Bartoś (radny) i Piotr Michalski (z ramienia PZW).

Burmistrz: Jestem zdumiony apelami radnych

Burmistrz ze zdziwieniem przyjął reakcję radnych. - Jestem zdumiony apelami radnych. To nonsens - komentuje Mirosław Włodarczyk. - To (czy zostanie spuszczona woda - red.) nie zależy od naszego widzimisię, tylko od sposobu naprawienia usterki. To śmieszne co mówią radni, bo nikt nie spuszcza wody dla przyjemności.

Mirosław Włodarczyk podkreśla, że usterkę trzeba naprawić. - Miasto ponosi wydatki finansowe związane z Zalewem i usterkę należy naprawić, by ze zbiornika można było w pełni korzystać - dodaje burmistrz Kraśnika.
Dołącz do nas na Facebook'u!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Rolnicy zapowiadają kolejne protesty, w nowej formie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na krasnik.naszemiasto.pl Nasze Miasto