Morsowanie zaplanowano na godz. 14.00. - Najpierw zaczniemy małą rozgrzewką, być może przy muzyce, żeby było przyjemniej - mówi Jarosław Toporowski, kraśnicki radny i inicjator przedsięwzięcia.
Pomysł zrodził się spontanicznie. - Sam rozpocząłem morsowanie w Lublinie będąc jeszcze studentem. Z kilkoma kolegami uznaliśmy, że warto aby taką inicjatywę zorganizować też w Kraśniku. Chodzi przede wszystkim o dobrą zabawę i hartowanie organizmu - mówi.
W praktyce morsowanie to łagodne zanurzanie się w wodę i krótkie przebywanie w niej. Przed wejściem do wody nie są potrzebne szczególne przygotowania ani predyspozycje organizmu. Zimowa kąpiel w lodowanej wodzie trwa kilka minut - dłuższa groziłaby niebezpiecznym wyziębieniem organizmu.
- Praktyką stosowaną przez niemal wszystkich, choć akurat nie przeze mnie jest zakładanie czapki i rękawic podczas wchodzenia do wody - dodaje Jarosław Toporowski. - Warto wziąć ze sobą strój kąpielowy, suchą bieliznę, ręcznik, klapki, ciepłe ubranie, ciepła herbatę i coś na czym można stanąć podczas przebierania np. dywanik samochodowy.
Kraśnicki Klub Morsów planuje zimowe kąpiele w każdą niedzielę o stałej porze (godz. 14.00).
Jak postępować, aby chronić się przed bólami pleców
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?