Pierwszego puszczyka zauważył w nocy przypadkowy kierowca w miejscowości Mikuszewskie (gm. Urzędów).
Sowa zaplątała się w sznur tak niefortunnie, że nie była w stanie się z niego wyplątać. Mężczyzna zadzwonił na telefon alarmowy policji. Sam pilnował w tym czasie ptaka, żeby nie potrącił go żaden samochód.
Wezwani policjanci z kraśnickiego komisariatu odcięli sznurek krępujący nogi zwierzęcia. Sowa nie miała na szczęście żadnych obrażeń i po chwili odleciała.
Niemal w tym samym czasie (14.12 w nocy) policjanci drogówki zauważyli na ulicy w okolicach Wilkołaza Trzeciego sowę z uszkodzonym skrzydłem. Ptak był wystraszony i zdezorientowany. Ze względu na zbyt późną porę nie udało się znaleźć weterynarza. Policjant drogówki zaopiekował się zwierzęciem i zabrał je do domu.
- W przypadku gdy mamy informacje o ich krzywdzie, można zgłosić takie sytuacje w ramach tzw. „zielonej strefy” - informuje -młodszy aspirant Paweł Cieliczko
Sowa trafiła już do stowarzyszenia opieki nad zwierzętami „Tulimy”, gdzie zajęli się nią już wolontariusze.
- Sklep „U Krysi” nie tylko na zdjęciach. Powstał nawet z klocków LEGO
- Biały puch na dachach Zamościa. Zima najbardziej ucieszyła dzieciaki
- Tomaszów Lubelski w jesienno-zimowej szacie
- Pierwsza nitka miejskiej obwodnicy została właśnie otwarta
- Andrzejki 2021. Zobacz jak bawili się mieszkańcy Lublina w Kultowej Klubokawiarni
- O istnieniu tych budynków pamiętają tylko nieliczni mieszkańcy Lubelszczyzny
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?