Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Konflikt wokół konsolidacji szpitali psychiatrycznych. Medycy z Radecznicy: „Nie oddamy szpitala Abramowicom”

Tomasz Nieśpiał
Tomasz Nieśpiał
tn
Konflikt wokół konsolidacji szpitali psychiatrycznych w regionie trwa. – Ucierpią pacjenci – twierdzą pracownicy Wojewódzkiego Szpitala Psychiatrycznego w Radecznicy. Autor fuzji deklaruje, że celem jest zapewnienie bezpieczeństwa i skuteczności leczenia pacjentów.

„Nie oddamy szpitala Abramowicom” - transparenty z takimi hasłami przywieźli ze sobą w piątek (12 listopada) do Lublina pracownicy Wojewódzkiego Szpitala Psychiatrycznego w Radecznicy, którzy protestowali przeciwko planom konsolidacji ich placówki ze Szpitalem Neuropsychiatrycznym w Lublinie i Psychiatrycznym Zakładem Opiekuńczo-Leczniczym w Celejowie.

Pracownicy szpitala w Radecznicy obawiają się, że w ich placówce zlikwidowane zostaną laboratorium, apteka szpitalna, prosektorium i izba przyjęć, a związku z tym także część etatów. Jak przekonywała Elżbieta Bartnik, pielęgniarka z tej placówki, w wyniku fuzji, do Radecznicy mają trafić pacjenci z Zakładu Opiekuńczo-Leczniczego w Lublinie i łącznie ma być tam ponad 270 takich pacjentów.

- Zatrważające jest to, że nie będą mieli dostępu do apteki, czy laboratorium, a jeżeli zostanie zlikwidowana izba przyjęć, to znaczy, że nie będzie dyżurów lekarskich. Po południu i wieczorem, jedyny kontakt z lekarzem będzie polegał na telefonicznym połączeniu. To przerażające – mówiła Elżbieta Bartnik.

Jej zdaniem taka sytuacja może spowodować odejścia z pracy. - Warunki jakie się nam stworzy, będą zagrażały bezpieczeństwu personelu i pacjentów. Na to nie możemy pozwolić – podkreślała. I dodała: - Ta konsolidacja nie poprawi jakości i dostępności do psychiatrycznych usług medycznych dla mieszkańców południowej części województwa.

W sprawę konsolidacji szpitali zaangażowali się politycy i samorządowcy związani z Polską 2050. Ewa Jaszczuk, radna sejmiku województwa zauważyła, że jednostki ochrony zdrowia podległe marszałkowi są w bardzo trudnej sytuacji finansowej, a kwota zadłużenia szpitali przekracza miliard złotych. Według radnej nie ma gwarancji, że sięgające 8 mln zł długi szpitala w Lublinie, uda się zmniejszyć dzięki fuzji. - Szpitale w Radecznicy i Celejowie mają stabilną sytuację finansową. To zasługa lekarzy, pielęgniarek i personelu zarządzającego, więc nie można krzywdzić pracowników, którzy ciężko pracowali na takie wyniki – stwierdziła radna. I dodała, że połączenie szpitali wygeneruje dodatkowe koszty. – Każda z tych instytucji ma inny system informatyczny. Zintegrowanie ich będzie się wiązało z potężnymi inwestycjami – zauważyła.

Wtórowała jej poseł Joanna Mucha. - Mamy dwie dobrze funkcjonujące jednostki, które świadczą bardzo dobrą opiekę psychiatryczną dla swoich pacjentów. I po to żeby uratować trzecią jednostkę, próbuje się rozsmarować drobny zysk wypracowany w Radecznicy i Celejowe. To nie ma kompletnie żadnego sensu – mówiła posłanka Polski 2050. - Mam wrażenie, że rozważając taką fuzję marszałek idzie w stronę hasła: „Co by tu jeszcze spieprzyć, Panowie?” – podkreśliła Mucha, cytując słynny tekst Wojciecha Młynarskiego.

Parlamentarzystka wezwała też marszałka do natychmiastowego wdrożenia planu naprawczego dla Szpitala Neuropsychiatrycznego.

Urząd Marszałkowski sprawy nie komentuje. Rzecznik marszałka Remigiusz Małecki odesłał nas do Piotra Drehera, dyrektora Szpitala Neuropsychiatrycznego, który przygotowuje koncepcję połączenia tych jednostek. Dokument ma trafić na biurko władz województwa w najbliższych dniach.

– Ostateczny projekt koncepcji jest jeszcze konsultowany, ale mogę zdradzić, że dotyczy on zarówno kwestii klinicznych, czyli bezpieczeństwa i skuteczności leczenia pacjentów psychiatrycznych oraz efektywności kosztowej – mówi Kurierowi Piotr Dreher.

Dyrektor przyznaje, że ujednolicenie systemów informatycznych będzie wymagało dodatkowych kosztów. – Ale nie będzie to obciążało budżetu szpitali i samorządu województwa. Chcemy to rozłożyć na kilka lat i wykonać w ramach środków zewnętrznych – tłumaczy Piotr Dreher.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lubelskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto