- Jeśli chodzi o rzepaki zebrano ich już ok. 20 proc. w naszym województwie – mówi Krzysztof Kurus z Lubelskiego Ośrodka Doradztwa Rolniczego w Końskowoli. - Są jednak różnice. Tam gdzie mamy słabsze gleby rzepaki dojrzały wcześniej. Na glebach cięższych wygląda to trochę inaczej: ze względu m.in. na dłuższy okres wegetacji. W takich miejscach żniwa jeszcze nie ruszyły. Na wszystkie uprawy wpływ miała także m.in. wiosna, która w tym roku była chłodna i mokra.
Aura ogólnie jest kapryśna. Od kilku tygodni mamy w naszym województwie bardzo wysokie temperatury, sięgające często ponad 30 st. powyżej zera. Pojawiają się także w różnych rejonach gwałtowne burze. Jaki to może mieć wpływ na tegoroczne żniwa?
- Na razie trudno jeszcze powiedzieć. To się może tak naprawdę okazać dopiero za tydzień – zastanawia się Krzysztof Kurus. - Wszystko ma przecież znaczenie. Konieczna jest dobra pogoda, bo rolnicy mogą wówczas bez kłopotu zebrać zbiory. Deszcze oczywiście także roślinom są potrzebne. Dobrze jest, jeśli wszystko dzieje się w odpowiednich proporcjach.
Niebawem rozpoczną się także zbiory pszenicy, żyta i m.in. pszenżyta. W niektórych gminach regionu one już zresztą ruszyły. To bardzo ważny czas dla rolników. Jednak, jak tłumaczy Krzysztof Kurus, na podsumowanie ilości tegorocznych zbiorów jest jeszcze za wcześnie.
Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?