"Każdy człowiek zasługuje na szacunek". Rozmowa z kraśnickim radnym Pawłem Kurkiem na temat uchwały przeciw ideologii LGBT

Dlaczego chce pan uchylenia uchwały Rady Miasta Kraśnik w sprawie powstrzymania ideologii LGBT?

Uważam, że każdy człowiek zasługuje na szacunek. Jestem przeciwnikiem dyskryminacji w każdym aspekcie. Mimo, że nie jestem działaczem ruchu LGBT to jako radny jestem zobowiązany troszczyć się o interesy każdego mieszkańca. Cezary Nieradko to mój były uczeń, który zwrócił się do mnie, jako do radnego o wsparcie w przekazaniu radzie petycji.

Czego dotyczyła petycja Cezarego Nieradko?

Cezary poinformował mnie o trudnej sytuacji osób o odmiennej orientacji w Kraśniku. Są one atakowane, dyskryminowane, są traktowani jak ludzie drugiej kategorii. W złożonej do burmistrza petycji prosi o stworzenie bezpiecznego schronienia dla osób wyrzuconych z domu lub obawiających się o swoje życie i zdrowie w miejscu zamieszkania. Kolejną prośbą jest ustanowienie pełnomocnika w urzędzie, który będzie podejmował działania mające na celu pomoc osobom doświadczającym agresji, homofobii, doświadczają przemocy z powodu orientacji lub tożsamości, a także dyskryminacji w miejscu pracy. Ostatni punkt petycji to prośba o zniesienie uchwały Rady Miasta Kraśnik o strefie wolnej od LGBT.

Czy Kraśnik jako strefa wolna od LGBT może według pana stracić na rozwoju, a także na wizerunku?

Oczywiście. Każda poważna firma, funkcjonująca na globalnym i europejskim rynku, realizuje w swojej działalności różnorakie polityki antydyskryminacyjne. W związku z tym należy się zastanowić czy uda nam się skusić poważnych inwestorów do wybudowania fabryk, czy zakładów produkcyjnych, w „strefach wolnych od LGBT”. Już dzisiaj widzimy, że sytuacja ta nie jest czysto teoretyczna. Ze współpracy z Miastem Kraśnik i innymi samorządami, które podjęły uchwały „anty LGBT”, wycofują się kolejne partnerskie miasta i regiony Europy. Pod znakiem zapytania może wkrótce stać możliwość pozyskania pieniędzy z funduszy norweskich. Norwegia jest jednym z najbardziej tolerancyjnych państw świata. Niedawno wstrzymała kilkaset milionów przeznaczonych na polski wymiar sprawiedliwości. Martwię się, by nie stało się tak samo z funduszami dla Kraśnika, dla miasta, które jest postrzegane jako nietolerancyjne. To są konkretne zagrożenia.

Czy do Rady Miasta Kraśnik wpływają listy mieszkańców na temat podjętej uchwały przeciw ideologii LGBT?

Tak. Są listy, w których mieszkańcy wyrażają swoje oburzenie tą uchwałą. To jest głos mieszkańców, którzy wstydzą się, za to jak Kraśnik jest postrzegany za granicą. Jednak, należy przyznać, że pojawiają się także zdania skrajnie odmienne.

Czy sprawa zostanie poruszona na najbliższej sesji?

Poinformowano nas, że nie możemy złożyć uchwały obywatelskiej, ze względu na rozbieżności w statucie miasta a uchwale. Jednak na dzień dzisiejszy ja, jako radny, złożyłem uchwałę dotycząca uchylenia uchwały w sprawie przyjęcia stanowiska dotyczącego powstrzymania ideologii LGBT przez wspólnotę samorządową, w imieniu Cezarego. Mam nadzieję, że na najbliższej sesji wejdzie ona do porządku obrad.