Janusz Korwin-Mikke w Kraśniku ZDJĘCIA

Janusz Korwin-Mikke pojawił się w kraśnickim Centrum Kultury i Promocji ok. godz. 21.

Wśród tematów, jakie poruszył lider KNP był m.in. postulat przywrócenia w Polsce kary śmierci. - Nie może istnieć kraj bez kary śmierci, bo np. mamy człowieka, który świadomie kogoś zamordował, skazujemy go na absolutne dożywocie - on zabija współwięźnia i co wtedy? Drugie dożywocie? Nie ma siły, trzeba pozbawić go życia i już – mówił Janusz Korwin-Mikke w Kraśniku.

Polityk mówił także o kwestii zapinania pasów bezpieczeństwa (Korwin-Mikke jest zagorzałym przeciwnikiem nakazu zapinania pasów w samochodzie), a także o tym, że Polacy są „obrabowani z dzieci”. – Dzisiaj państwo nie macie dzieci. Jeśli myślicie, że macie dzieci to jesteście w błędzie. Dziecko jest państwowe, nie Wasze. Nie mamy nic do gadania w sprawie naszych dzieci – mówił.

Powiedział także, że Polska utraciła suwerenność. - Od 1 grudnia 2009r. Polska nie jest już suwerennym państwem. Jesteśmy tylko jednym z eurostanów. Na przykład stan Minnesota może karę śmierci wprowadzić albo znieść, a nam nie wolno. Prawo europejskie ma pierwszeństwo przed polskim – mówił Korwin-Mikke stwierdzając: Ginie nam cała cywilizacja! W głupocie i korupcji!

Podczas spotkania z mieszkańcami Kraśnika lider Kongresu Nowej Prawicy skrytykował demokrację. - Żyjemy w najgłupszym ustroju świata, czyli w demokracji. W demokracji każda partia myśli tylko o jednym - jak wygrać najbliższe wybory. Jeśli partia taka jak Kongres Nowej Prawicy zacznie myśleć o przyszłości Polski za lat 20 to przegra z partią, która wszystkie wysiłki, kieruje na to żeby wygrać najbliższe wybory. Dlatego oni mają 20%, a my mamy 5. Co to jest w porównaniu z PO czy z PiS-em? – pytał.

Polityk dziwił się jednocześnie, że w naszym kraju jeszcze ktokolwiek pracuje. - Trzeba przestać robić takie głupoty, jak dzisiaj kiedy człowieka, który pracuje karze się podatkiem dochodowym – przecież to jest grzywna. Podatek dochodowy jest karą za dobrą pracę. Jeżeli pracuje dwa razy lepiej – płaci dwa razy wyższą grzywnę. A jak nie pracuje dostaje nagrodę w postaci zasiłku dla bezrobotnych. Dziwne, że ktokolwiek jeszcze w Polsce pracuje! Normalni ludzie dawno powinni przejść do szarej strefy – dodawał.

Po przemówieniu każdy chętny mógł zadać politykowi pytanie oraz zrobić sobie pamiątkowe zdjęcie i dostać autograf.