„Stanisław Ulam - człowiek, którego nie opisze pięćdziesiąt słów” - to tytuł nagranego przez uczniów filmu. Praca konkursowa okazała się być najlepsza w swojej kategorii. Drużyna wygrała 6 tys zł.
Skład zwycięskiej ekipy to: Piotr Szajewski - reżyseria, montaż, gra aktorska; Kamil Szajewski – gra aktorska; Wiktoria Drumlak - gra aktorska; Tomasz Terelak - gra aktorska; Mateusz Michno - gra aktorska; Kamil Czerebak - gra aktorska, asystent produkcji; Aleksandra Gudyka - gra aktorska, operator, zdjęcia; Julia Bolińska - gra aktorska, operator; Paulina Zdybel - gra aktorska; Filip Kozik - gra aktorska, operator, asystent produkcji; Aleks Nowakowski - gra aktorska, rekwizytor.
Opiekunem uczniów był Tomasz Grębski - nauczyciel matematyki, Profesor Oświaty (entuzjastom matematyki polecamy zerknąć TUTAJ).
W konkursie wziął również udział Karol Ciupak, który wykonał pracę plastyczną pt. „Kronika Ulama”. Pracę i film można obejrzeć na stronie internetowej szkoły.
Uczniowie opowiadają o konkursie
Wybraliście temat „Stanisław Ulam, współtwórca bomby wodorowej, której podstawową ideą jest zasada konfiguracji Tellera-Ulama oraz metody Monte Carlo.” Dlaczego właśnie Stanisław Ulam?
- Długo debatowaliśmy nad wyborem postaci matematyka. Każdy z nich dużo osiągnął, więc mieliśmy problem na kogo się zdecydować. Ostatecznie wybór padł na Stanisław Ulama, bo jego osiągnięcia nie były dla nas oczywiste - mówi Aleksandra Gudyka.
- Chcieliśmy uświadomić wszystkim jak wielki wpływ miał on dla ludzkości. Od razu pojawiło się w głowie wiele pomysłów, jednak trzeba było złożyć je w całość i ukazać życie matematyka w najatrakcyjniejszy sposób. Chyba nam się udało - dodaje Paulina Zdybel.
Fajnie było wcielić się w rolę aktora?
- Tak jak najbardziej. Myślę, że przez te osiem dni nagrań bardzo zżyliśmy się z naszymi bohaterami, choć często musieliśmy zmieniać role na potrzeby filmu, bo było nas za mało - mówi Piotr Szajewski.
- Ja bawiłem się świetnie. Szczególnie podobało mi się kręcenie w plenerze, kiedy ludzie śmiali się na nasz widok i robili nam zdjęcia - mówi Aleks Nowakowski.
- Niektórzy nie mieli doświadczenia w tego typu rzeczach, więc fajnie było się wcielić w rolę aktora i zobaczyć jak wygląda nagrywanie filmu - dodaje Kamil Czerebak.
Najpierw jednak trzeba było napisać scenariusz. Czy było to trudne?
- Pisanie scenariusza nie zabrało mi zbyt wiele czasu. Lubię pisać takie rzeczy, które pozwalają choć na chwilę oderwać się od rzeczywistości - podkreśla Piotr Szajewski i wyjaśnia, że uczniowie najpierw dokładnie przestudiowali życiorys i książki Ulama, by uwiecznić w filmie jak najwięcej faktów. - Wiele zawdzięczamy gościnności Aleksa i jego rodziców oraz mojej pani od francuskiego, dzięki której mogliśmy przenieść się w filmie do Paryża.
Skąd braliście rekwizyty?
- Rekwizyty to były stare ubrania znalezione w szafach lub pożyczone od dziadków. Mieliśmy wiele postaci do odegrania, co poskutkowało tym, że inna czapka lub inny płaszcz oznaczały inną postać - mówi Mateusz Michno.
- Dużym problemem było dla nas nagrywanie w mieście. Musieliśmy uważać, by film jak najbardziej oddawał klimat tamtych czasów - mówi Julia Bolińska
- Najtrudniej było unikać współczesnych aut, banerów i obecnie panującej mody - dodaje Tomasz Terelak.
Nie wszyscy chodzicie do klasy matematycznej. Dlaczego, więc zdecydowaliście się wziąć udział właśnie w konkursie matematycznym?
- Chodzę do klasy lingwistycznej, tak jak jeszcze kilka osób z ekipy i daleko nam do zainteresowań matematycznych, Jednak prywatnie też tworzymy zgraną grupę przyjaciół. Podobała nam się perspektywa spędzenia wspólnie czasu, tworząc coś kreatywnego, a po przeczytaniu pamiętnika Ulama zaintrygowała nas ta postać - podsumowuje Paulina Zdybel.
Zmarł Jan Ptaszyn Wróblewski
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?