Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Daniel Szewc, trener Stali: Stać nas na dużo lepszą grę

SM
SM
- Po to wychodzimy na boisko, by w każdym meczu dać z siebie wszystko i dać radość kibicom, naszym rodzinom i samym sobie - mówi Daniel Szewc, grający trener Stal Kraśnik, a jednocześnie szkoleniowiec zespołu rezerw.

Przegrana z liderem. Pogrom w meczu z Polonią

Pierwszy mecz z nowym-starym trenerem (Szewc prowadził już zespół po dymisji Anatolija Ławryszyna w tym sezonie - red.) Stal zagrała na wyjeździe z Avią Świdnik. Kraśnicka drużyna - choć zagrała dobre spotkanie - uległa wówczas świdniczanom 0:1. W kolejnym meczu pod okiem nowego szkoleniowca drużyna rozgromiła przed własną publicznością Polonię Przemyśl aż 4:0. - Myślę, że stać nas na dużo lepszą grę, bo potencjał mamy spory. Potrzebowaliśmy takiego meczu. Potrzebowaliśmy, żeby zagrać na tzw. zero z tyłu i to się udało. Główny cel był taki, by nie stracić bramki - mówi Daniel Szewc.

"III liga to spokojny byt z tym zespołem"

W tej rundzie Stal ma na koncie 2 zwycięstwa, 2 remisy i aż 5 porażek. Mimo takiego bilansu grający szkoleniowiec jest przekonany o tym, że III liga jest w zasięgu Stali. - Myślę, że III liga to z tym zespołem spokojny byt - mówi i przypomina. - Gdybyśmy w tamtej rundzie w ostatniej kolejce wygrali - bylibyśmy liderem.

Przychylność zawodników sprawiła, że Szewc został trenerem

Po przegranym meczu przed własną publicznością ze Stalą Mielec 1:3 Tomasz Jasik zrezygnował z dalszego prowadzenia zespołu. Niedługo po tym przejęcie drużyny zaproponowano Danielowi Szewcowi. - Propozycja wyszła od zarządu. Dodatkowo porozmawiałem sobie z zawodnikami w szatni czy chcą takiego rozwiązania. Chłopaki wyrazili aprobatę i zgodziłem się poprowadzić zespół do końca sezonu - przyznaje szkoleniowiec.

O zaległościach finansowych mówić nie chce

Nowego trenera zapytaliśmy o sytuację z zaległościami finansowymi wobec zawodników. - Nie wypowiadam się na tematy pozasportowe - ucina Szewc.

Wiadomo jednak, że sytuacja nie prezentuje się ciekawie. Podczas Walnego Zgromadzenia Członków Stali, które odbyło się w miniony czwartek jeden z zawodników mówił, że zaległości sięgają października ub. roku.

Na brak pracy nowy trener nie może narzekać

Do końca sezonu zostało jeszcze 6 kolejek. - Po to wychodzimy na boisko, by w każdym meczu dać z siebie wszystko i dać radość kibicom, naszym rodzinom i samym sobie - mówi Szewc. - Oczywiście chcemy wygrywać. Jeżeli w każdym meczu będziemy podchodzić do gry z takim zaangażowaniem (jak w spotkaniu z Polonią - red.) to jestem spokojny o kolejne mecze - dodaje.

Na brak pracy nowy trener nie może narzekać. Nie dość, że jest grającym trenerem, to jednocześnie prowadzi zespół rezerw. - Obowiązków jest tak dużo, że czasem nie wiem za co się zabrać. A trzeba przecież jeszcze znaleźć czas na pracę zawodową i rodzinę. Nie ukrywam, że nie łatwo jest to wszystko pogodzić, ale do końca rozgrywek jeszcze jakiś miesiąc czasu, więc dam radę - kwituje nowy trener.

Najbliższy mecz "niebiesko-żółci" rozegrają w niedzielę 13 maja na stadionie MOSiR w Kraśniku. Ich przeciwnikiem będzie Unia Nowa Sarzyna. Początek spotkania o godz. 16.00.

Czytaj także:
Piłkarze Stali pokonali Polonię Przemyśl 4:0
Tomasz Jasik zrezygnował z prowadzenia Stali Kraśnik
Stal Kraśnik nadal bez zwycięstwa. Tylko remis z KS Zaczernie ZDJĘCIA
Skarbnik Stali: Szykują się poważne zmiany

Luźny serwis - Z przymrużeniem oka
Lubelski informator miejski: taksówki, banki, szkoły, kościoły

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na krasnik.naszemiasto.pl Nasze Miasto