Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Bilans wichury na Lubelszczyźnie: 40 tys. osób bez prądu, ofiara śmiertelna i przeciążenie numeru 112. Wojewoda lubelski apeluje

Joanna Jastrzębska
Joanna Jastrzębska
Państwowa Straż Pożarna
W województwie lubelskim strażacy wyjechali dziś (19 lutego) do potrzebujących 372 razy. Wichura połamała drzewa, uszkodziła budynki i przyczyniła się do zdarzeń drogowych, z których jedno skończyło się śmiercią.

Do godziny 15 warunki pogodowe dały się dotkliwie odczuć na drogach trzy razy. Połamane drzewa i konary uszkodziły samochody, czego skutkiem była śmierć jednej osoby. Nie ma informacji na temat ewentualnych rannych. Silne porywy wiatru dały się we znaki co parę godzin. Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad do godz. 19 poinformowała o kolejnych utrudnieniach w przejazdach – w okolicach Zemborzyc Tereszyńskich i Izbicy.

– Należy się liczyć z tym, że to katalog otwarty, dlatego że co pewien czas występują lokalnie nasilone wichury – zapowiada wojewoda Lech Sprawka.

Jakie problemy najczęściej zgłaszali mieszkańcy do godz. 15?

  • 276 połamanych drzew i konarów (najwięcej w powiecie ziemskim lubelskim: 40, puławskim: 29, bialskim i chełmskim: po 23)
  • 65 uszkodzeń budynków gospodarczych (najwięcej w powiecie ziemskim lubelskim: 15, kraśnickim: 8)
  • 33 uszkodzenia budynków mieszkalnych (najwięcej w powiecie ziemskim lubelskim: 6, opolskim i chełmskim: po 5)
  • 5 podtopień (w powiatach: łukowskim, chełmskim, biłgorajskim, opolskim)

Wichura pozbawiła też część mieszkańców dostępu do prądu. Liczba poszkodowanych się zmieniała: do godz. 12: było to 40 tys. osób, do 15 blisko 15 tys., a do 17 – 8 tys. Wojewoda zapowiedział, że większość utrudnień powinna zakończyć się jeszcze dziś (19 lutego) do 23.

112 nie wytrzymał

W całej Polsce były dziś problemy z dodzwonieniem się pod numer alarmowy. Przyczyna?

– Nieprawdopodobnie wysoka liczba zgłoszeń – mówi Sprawka. – Sprawiło to, że najwyższy poziom miał opóźnienia w realizacji wynikające z tego, że tak duża liczba zgłoszeń uniemożliwiała płynne przekazywanie ich do odpowiednich służb.

Jak funkcjonuje system?

- Centrum Powiadamiania Ratunkowego otrzymuje zgłoszenie z numeru 112 i w postaci elektronicznej połączeń online jest ono przekazywane do odpowiednich służb, dziś przede wszystkim do straży pożarnej – tłumaczy Sprawka. Spowolnienie wystąpiło właśnie na tym etapie. – Zwiększyliśmy obsadę operatorów i to trochę usprawniło kolejkę. Kiedy operator otrzymywał zgłoszenie, przekazywał je już nie przez formatkę do odpowiedniej służby, tylko bezpośredni telefon.

Wojewoda stwierdził, że sytuacja z godziny na godzinę się poprawia, również dlatego, że spada liczba zgłoszeń.

Dwa apele wojewody

Trudna sytuacja pogodowa wymaga szybkiej reakcji, dlatego Sprawka zaapelował do samorządów gminnych o jak najszybsze przygotowanie wniosków o doraźną pomoc. Mogą się o nią ubiegać osoby, których budynki mieszkalne zostały uszkodzone.

– To nie wymaga powoływania jakichś specjalnych zespołów, wystarczą pracownicy urzędu gminy odpowiedzialni za szacowanie strat, żeby kierowali wnioski o tę pomoc wynoszącą do 6 tysięcy złotych. Jesteśmy w stanie w ciągu kilku lub kilkunastu godzin zrealizować fizyczny przekaz tych środków – zapewnia wojewoda.

Osoby, których dach nad głową został uszkodzony, mogą starać się także o większe pieniądze – do 200 tysięcy złotych na remont lub odbudowę, jednak czas oczekiwania jest znacząco dłuższy.

Drugi apel wojewoda skierował do wszystkich mieszkańców.

– Apeluję, żeby nie korzystać z numeru 112 poza sytuacjami zagrożenia życia lub zdrowia. Często zdarza się, że awarie prądu elektrycznego zgłaszana są poprzez tę linię, ale proszę, żeby w takich przypadkach z niej nie korzystać – mówi Sprawka.

Przerwy w dostawie prądu można zgłaszać pod numer 991.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziennik Zachodni / Wybory Losowanie kandydatów

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Bilans wichury na Lubelszczyźnie: 40 tys. osób bez prądu, ofiara śmiertelna i przeciążenie numeru 112. Wojewoda lubelski apeluje - Kurier Lubelski

Wróć na lubelskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto