Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Z sesji Rady Miasta w Kraśniku: Radni chcą utworzenia nowego liceum w miejscu PG nr 1

Sandra Michalewska
fot. Sandra Michalewska
Plany utworzenia nowego liceum w Kraśniku w miejscu Publicznego Gimnazjum nr 1 były głównym tematem czwartkowej sesji Rady Miasta. Kraśniccy radni poparli w tej sprawie pomysł burmistrza miasta, Mirosława Włodarczyka. Ostateczny głos ma jednak Rada Powiatu Kraśnickiego. Miejskim planom starosta mówi jednak "nie".

Polub nas na Facebook'u i bądź na bieżąco!

Czwartkowe obrady, w których wzięli udział m.in. dyrektorz miejskich i powiatowych szkół, zdominowała dyskusja o sprawach oświaty w mieście. Pomysł utworzenia nowego liceum w miejscu Publicznego Gimnazjum nr 1 im. Szarych Szeregów pojawił się w związku z reformą oświaty wprowadzoną przez minister Annę Zalewską. Radni zajmowali się projektem uchwały dotyczącym wyrażenia zgody na zawarcie porozumienia między miastem a powiatem w zakresie założenia i prowadzenia przez miasto liceum ogólnokształcącego.

- Od 1 września 2017r. likwiduje się klasę I, a w latach następnych kolejne klasy dotychczasowego gimnazjum. Rozpocznie się proces wygaszania gimnazjów - czytamy w uzasadnieniu projektu uchwały.

Miasto chciałby przekształcić dotychczasowe gimnazjum w trzyletnie liceum z dniem 1 września 2018r.

- Mamy bardzo dużo atutów jako miasto: doskonałą bazę, świetnych nauczycieli odnoszących liczne sukcesy, a przede wszystkim taka jest społeczna potrzeba, którą deklarują zwłaszcza rodzice - przekonywała w czwartek Marzena Pomykalska, zastępca burmistrza Kraśnika. - Konsultowałam ten pomysł z przedstawicielami rad rodziców obydwu naszych miejskich gimnazjów i odbiór społeczny zachęca nas do tego działania - dodawała.

Tłumaczyła też, że plany nie są skierowane przeciwko istniejącym kraśnickim liceom. - Chcę podkreślić z całą mocą, że to nie jest działanie wymierzone przeciwko istniejącej sieci szkół ponadgimnazjalnych stworzonej przez powiat i działającej na terenie miasta. Absolutnie nie - mówiła. - Nie mamy na myśli tworzenia oferty szkoły średniej, która powielałaby ofertę szkół, które funkcjonują już na terenie miasta. To licem ma być szkołą konkurencyjną. Kto skorzysta na konkurencji? Tylko nasi uczniowie, którzy są przyszłością tego miasta.

Głosy wśród radnych były podzielone. - Co do celu nie ma sporu, bo nasze dzieci to nasze dobro najwyższe i o ich wykształcenie i wychowanie powinniśmy zadbać najlepiej, bo to nasza przyszłość - mówił radny Tadeusz Członka. - Ale mimo tego szczytnego zadania trzeba się zastanowić nad realizacją tego pomysłu skutecznymi metodami i w ramach posiadanych sił, środków i możliwości.

Radny podkreślał, jak duże środki z budżetu miasta co roku przeznaczane są na oświatę. - Po przejęciu szkół od państwa z pieniędzy mieszkańców Kraśnika dopłacamy gigantyczne środki. Te środki przeznaczane na dopłatę znacznie przekraczają wszystkie środki na inwestycje - dodawał.

Radni mieli też inne wątpliwości. - Nie wiem czy zasadne jest tworzenie liceum ogólnokształcącego, bo takiej alternatywy mamy w Kraśniku dużo. Może powinna to być szkoła medyczna albo pielęgniarska? Trzeba byłoby zdiagnozować potrzeby rynku - sugerowała radna Dorota Posyniak.

Plany utworzenia nowego liceum spodobały się z kolei radnemu Jarosławowi Jamrozowi. - Idąc za śladem Tadeusza - gdybyśmy nie inwestowali w oświatę to rzeczywiście mielibyśmy złote klamki, tylko kto umiałby je otworzyć? Analfabeci? Ta inwestycja na pewno się opłaci - przekonywał. Przytaczał też dane przygotowane przez lubelską kurator oświaty, Teresę Misiuk z których wynika, że po wejściu w życie reformy oświaty w Kraśniku nauczyciele nie stracą pracy. - Dzieci będą miały się gdzie pomieścić, oddziały będą takie jak trzeba i nauczyciele nie będą zwalniani - komentował radny Jamróz.

O tym, że projektowi warto dać zielone światło mówił też wiceprzewodniczący Rady Miasta, Toasz Saj. - To projekt - wyzwanie - mówił. - Projekt opatrzony ryzykiem, który niesie różne obawy - czy to w kwestii finansowania, konkurencyjności na rynku edukacyjnym w powiecie czy troski o miejsca pracy w szkołach ponadgimnazjalnych. Rozumiem te wszystkie obawy. Warto jednak zobaczyć czy nie jest potrzebne kolejne liceum. Nie chodzi tu o kwestię poziomu, ale innej oferty, innych profilów, których dotychczas w Kraśniku nie było, a których nasi uczniowie poszukiwali w innych miastach - dodawał.

Na "tak" był także radny Zbigniew Bartysiak. - Przygotowując się do tej sesji rozmawiałem z rodzicami, w sumie z grupą 200 osób. Jest bardzo pozytywne odczucie i mówię to z pełną świadomością i odpowiedzialnością - podkreślał.

Głos zabrał też burmistrz miasta, Mirosław Włodarczyk. - Nasz pomysł nie polega na antagonizowaniu jakichkolwiek środowisk. Staramy się wyjść z tej reformy oświaty w jak najlepszej kondycji - mówił. - Mamy wiele obaw jak to będzie - dodawał. - Jakie będą profile? Zapytamy o to rodziców.

W głosowaniu większość radnych opowiedziała się za przygotowanym przez miasto projektem uchwały. Ostateczne zdanie w tej sprawie ma jednak Rada Powiatu Kraśnickiego. Starosta jest na "nie".

- Tu nie chodzi o lepszą ofertę edukacyjną dla uczniów. Prawdziwym powodem wystąpienia z propozycją utworzenia nowego LO jest likwidacja gimnazjów i problemy z etatami dla nauczycieli. Ale to nie my wymyśliliśmy tę reformę - mówi Andrzej Maj, starosta kraśnicki. - Nowa szkoła może oznaczać mniej uczniów w istniejących powiatowych liceach, mniej uczniów to mniejsza subwencja oświatowa, mniej pieniędzy to mniej pracy dla nauczycieli uczących w szkołach prowadzonych przez powiat. Tak funkcjonuje system oświaty i nie możemy udawać, że jest inaczej.

od 12 lat
Wideo

Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na krasnik.naszemiasto.pl Nasze Miasto