Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wybory na burmistrza Kraśnika do powtórki? Sąd nie rozstrzygnął

Aleksandra Dunajska
Mirosław Włodarczyk (z lewej) zdobył głosy 6801 kraśniczan. Piotra Janczarka poparło 6774 mieszkańców miasta
Mirosław Włodarczyk (z lewej) zdobył głosy 6801 kraśniczan. Piotra Janczarka poparło 6774 mieszkańców miasta
- Nie było żadnych nieprawidłowości - przekonywali dziś w sądzie przewodniczący obwodowych komisji wyborczych. Ale nie wszyscy. Sąd Okręgowy w Lublinie rozpatrywał w czwartek protest wyborczy złożony przez Urszulę Kozyrską, pełnomocniczkę komitetu Piotra Janczarka (PSL), kandydata w ostatnich wyborach na burmistrza Kraśnika. Janczarek wybory przegrał w drugiej turze z Mirosławem Włodarczykiem popieranym przez PiS. Przewaga zwycięzcy wynosiła 27 głosów.

Zdaniem Janczarka i jego sztabu wybory powinny być unieważnione. Jednym z zarzutów jest pominięcie 37 osób uprawnionych do głosowania w Szpitalu Powiatowym przy ul. Chopina. Nieprawidłowości miały dotyczyć także także prac komisji i sposobu liczenia głosów, umieszczenia w rejestrze wyborców osoby zmarłej, a także nielegitymowania wyborców, którym wydawano karty do głosowania.

W czwartek sędzia wysłuchała wyjaśnień przewodniczących 11 obwodowych komisji wyborczych w Kraśniku. Większość stwierdziła, że nie zauważyła nieprawidłowości i wnioskowała o oddalenie wniosku sztabu Janczarka. Podkreślali m.in., że głosy były liczone skrupulatnie i wielokrotnie. - W mojej komisji nie było najmniejszych podstaw do unieważnienia głosowania. Nawet mąż zaufania zgłoszony przez komitet wyborczy Piotra Janczarka dziękował nami za sprawne przeprowadzenie wyborów - podkreślała Barbara Grasińska - Ciereszko, szefowa jednej z komisji obwodowych.

- Wyraziłam zgodę na głosowanie jednej osoby, która nie miała dowodu osobistego - przyznała Anna Zbytniewska, przewodnicząca komisji nr 9. - Ale przyszło starsze małżeństwo, mąż miał dowód, żona zapomniała. Znam tych ludzi od 40 lat, poprosiłam panią o podanie daty urodzenia i adresu, pani okazała też legitymację ZUS-owską - wyjaśniała. Ewelina Pawłasek, szefowa komisji w szpitalu, w którym, zdaniem Piotra Janczarka, do głosowania nie dopuszczono 37 osób, uznała zarzut za bezzasadny. - Widziałabym to raczej jako nierzetelność przy sporządzaniu wykazu wyborców - stwierdziła. - Poza tym nikt z wykazu nie zgłosił się, żeby głosować w drugiej turze.

Trzech przewodniczących komisji zgodziło się ze stanowiskiem sztabu kandydata PSL. Jacek Sosnówka stwierdził co prawda, że głosowanie w jego komisji przebiegało prawidłowo, ale wniosek o unieważnienie wyborów uznał za zasadny "bo każdy ma prawo do protestu wyborczego".

Katarzyna Osojca też przyznała, że u niej nieprawidłowości nie było. Innego zdania była tylko Monika Olender . - Moim zdaniem głosy zostały źle policzone - mówiła. Jak relacjonowała jedna z członkiń komisji po raz kolejny licząc głosy miała nie sprawdzać dokładnie wszystkich kart. - Liczyła to rogami (zaginając tylko końce kart - red.). Nie było więc widać, przy którym nazwisku krzyżyk jest faktycznie postawiony - zaznaczyła Olender.

Na podobne sytuacje wskazywali przesłuchiwani później świadkowie - m.in. dwoje mężów zaufania zgłoszonych przez komitet wyborczy Piotra Janczarka. - Poza tym nieważność głosu stwierdzały maksymalnie dwie osoby, pozostali członkowie komisji już nie - mówiła jedna z nich.

- Kiedy członkini komisji miała wątpliwości co do ważności głosu, zgłosiła to do wiceprzewodniczącej. A ona zaliczyła głos jako ważny, bez okazywania go pozostałym członkom komisji. Był to głos na pana Włodarczyka - opowiadał inny mąż zaufania.
Żadna z przesłuchiwanych osób nie zgłosiła jednak zastrzeżeń do protokołu z głosowania. Jak tłumaczyli, dopiero po rozmowie z pełnomocnik Urszulą Kozyrską dowiedzieli się, że to były nieprawidłowości.

Wyrok w czwartek nie zapadł. Następna rozprawa została zaplanowana na połowę lutego. Sąd przesłucha wówczas kolejnych świadków.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziennik Zachodni / Wielki Piątek

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na krasnik.naszemiasto.pl Nasze Miasto