Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Ryby w Zalewie Kraśnickim zdechną? ZDJĘCIA

Sandra Michalewska
Pod koniec maja woda powinna być całkowicie spuszczona. To spędza sen z powiek wędkarzom, którzy wydzwaniają do naszej redakcji.
Pod koniec maja woda powinna być całkowicie spuszczona. To spędza sen z powiek wędkarzom, którzy wydzwaniają do naszej redakcji. SM
Z każdym dniem ubywa wody w Zalewie Kraśnickim. Powód? Przygotowanie zbiornika do prac naprawczych, które trzeba wykonać. Wędkarze alarmują: Może zginąć 20 ton ryb. Miasto: Na razie nie ma tematu.

Chodzi o naprawę uszkodzonego wału od ul. Nadstawnej. - Spuszczamy wodę zgodnie z decyzją Wojewódzkiego Inspektora Nadzoru Budowlanego podtrzymaną przez Głównego Inspektora Nadzoru Budowlanego – mówi Dariusz Kalinowski, menadżer ds. Zalewu Kraśnickiego.

Pod koniec maja woda powinna być całkowicie spuszczona. To spędza sen z powiek wędkarzom, którzy wydzwaniają do naszej redakcji.

- W Zalewie zdechła już ok. tona ryb. Pracownicy firmy odpowiedzialnej za utrzymanie porządku nad zbiornikiem od kilku dni zbierają do worków martwe zwierzęta – mówi jeden z wędkarzy.

Tymczasem przedstawiciele miasta tłumaczą, że problemu na razie nie ma. - Jak co roku po tarle część ryb niestety ginie. Zostały zebrane i wyłowione z wody. Spuszczanie wody nie ma na to najmniejszego wpływu – mówi Dariusz Kalinowski. I przyznaje: -Przekazaliśmy informację PZW, że ma odłowić ryby. Nie możemy dopuścić do tego, żeby 20 ton ryby zostało w zalewie. Na razie tematu nie ma.

Jego słowa dziwią wędkarzy. – To bardzo pilny problem – zastrzega Władysław Rebejko, prezes PZW Koło Miasto-Kraśnik. – Ryby nie wolno teraz ruszać z Zalewu, bo przy takich warunkach pogodowych 80% po prostu zginie. Należy albo poczekać do października albo opuścić jeszcze ok. pół metra wody. Wtedy nie będzie już żadnego parcia na groblę i będzie można wykonywać prace naprawcze, a co najważniejsze - uda się uratować stworzenia.

Wędkarze dodają, że aby odłowić ryby potrzebna jest zgoda wojewody lubelskiego. Dotąd takiej decyzji nie ma.

-Naprawa Zalewu ma się odbyć przy spuszczonej wodzie. To nie podlega dyskusji i na dzień dzisiejszy nie ma żadnej innej decyzji – ripostuje menadżer ds. Zalewu.

Dodatkowo okazuje się, że prawdopodobnie kraśniczanie nie skorzystają w tym roku z wodnych kąpieli w akwenie. Choć oficjalne otwarcie sezonu letniego, które zaplanowano na 2 czerwca się odbędzie to prawdopodobnie zostanie przeniesione do starej dzielnicy Kraśnika. - Możliwe, że woda będzie napuszczona do zbiornika z końcem lipca, choć nie chcę składać żadnej deklaracji- mówi Kalinowski. - Co do kąpieli o jej możliwości zadecyduje sanepid.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Nie tylko o niedźwiedziach, które mieszkały w minizoo w Lesznie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na krasnik.naszemiasto.pl Nasze Miasto