Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Radny Roman Bijak straci pracę za prowadzenie bloga?

SM
Radny powiatu kraśnickiego - Roman Bijak.
Radny powiatu kraśnickiego - Roman Bijak. SM
Wieloletni pracownik kraśnickiej Fabryki Łożysk Tocznych i jednocześnie radny powiatu kraśnickiego Roman Bijak straci pracę. Oficjalny powód? Zwolnienia grupowe wynikające z dostosowania zatrudnienia do poziomu zamówień. Wg radnego przyczyny tkwią gdzie indziej. - Wyrzucają mnie na bruk za prowadzenie bloga i głoszenie prawdy - twierdzi.

Roman Bijak od ponad 35 lat jest pracownikiem kraśnickiej Fabryki Łożysk Tocznych. Aktualnie pełni też funkcję radnego powiatu kraśnickiego. Jest również członkiem komisji budżetowej i komisji promocji, kultury, sportu i turystyki. Mandat zdobył startując z listy Prawa i Sprawiedliwości. – W fabryce pracowałem na różnych stanowiskach i na różnych wydziałach. Obecnie jestem ślusarzem na Wydziale P-4 – mówi Roman Bijak.

Nad kraśnickim zakładem, w którym pracuje radny, zebrały się czarne chmury. Nieuniknione są zwolnienia grupowe. Lista osób została już sporządzona. Jedną z nich jest Roman Bijak. Jak sam twierdzi sprawa ma jednak drugie dno. Radny prowadzi bowiem bloga w sieci. – Zwolnienia grupowe to tylko wykorzystanie okazji przez zarząd FŁT. W rzeczywistości wyrzucają mnie na bruk za głoszenie prawdy. Stracę pracę za prowadzenie bloga, na którym m.in. otwarcie krytykuję nieudolność zarządu fabryki - mówi radny Bijak.

Jakie treści można znaleźć na blogu? W jednym z wpisów Roman Bijak wskazuje na przyczyny kryzysu największego zakładu w powiecie kraśnickim. - Istotą głębokiego kryzysu w FŁT jest przede wszystkim to, że upartyjniono zakład, a związki zawodowe stały się zakładnikiem tego układu - można przeczytać.

Początkowo zarząd FŁT w związku z likwidacją obecnego stanowiska pracy Romana Bijaka zaproponował radnemu pracę na innym stanowisku (szlifierza na Wydziale P-9) z zachowaniem dotychczasowego wynagrodzenia. By tak się stało niezbędna była zgoda rady powiatu. W środę na sesji radni mieli zająć się tą sprawą. Punkt zdjęto jednak z porządku obrad, gdyż zarząd FŁT podjął decyzję o rozwiązaniu umowy o pracę z Romanem Bijakiem (wymóg uzyskania zgody rady nie dotyczy zwolnienia z pracy radnego w ramach zwolnień grupowych - red.).

- Byłem bardzo zaskoczony, kiedy w miniony piątek o godz. 23 dostałem wypowiedzenie. Lista osób do zwolnienia była już bowiem gotowa 3 dni wcześniej. Dowiadując się o wytypowaniu mnie do zwolnienia w ostatniej chwili nie miałem już nawet możliwości odwołania się – dodaje radny.

Prezes fabryki odpiera zarzuty. – Decyzja absolutnie nie miała żadnego związku z prowadzonym przez pana Bijaka blogiem, choć wiem, że bardzo często pojawiały się na nim nieprawdziwe wpisy dotyczące mojej osoby – mówi Grzegorz Jasiński, prezes zarządu FŁT Kraśnik. – Osoby, które stracą pracę w ramach zwolnień grupowych typowali kierownicy poszczególnych wydziałów.

Roman Bijak zastanawia się nad złożeniem pozwu do sądu pracy. – Jeszcze nie podjąłem decyzji, ale chyba nie warto kopać się z koniem – kwituje radny.


Najświeższe wiadomości z Twojego miasta prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
Prześlij nam swój artykuł lub swoje zdjęcia. Nie masz konta? Zarejestruj się!
Masz firmę? Dodaj ją za darmo do Katalogu Firm.
Organizujesz imprezę? Poinformuj nas!

Luźny serwis - Z przymrużeniem oka
Lubelski informator miejski: taksówki, banki, szkoły, kościoły

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na krasnik.naszemiasto.pl Nasze Miasto