We wtorek na skrzyżowaniu ulic Urzędowskiej i alei Niepodległości mieszkanka Urzędowa zatrzymała radiowóz, którym jechali policjanci z Komisariatu Policji w Kraśniku.
- Zapłakana kobieta poprosiła ich o pomoc w szybkim dotarciu do szpitala. Jak się okazało wiozła tam syna, który podczas pracy z kosiarką uległ wypadkowi. Liczyła się każda minuta, ponieważ młody mężczyzna miał poprzecinane palce prawej ręki, a zbyt późno udzielona pomoc medyczna mogła zakończyć się komplikacjami - tłumaczy st. asp. Marta Winiarczyk-Bigos z KPP w Kraśniku.
Policjanci ruszyli kobiecie z pomocą. - W celu zapewnienia sprawnego i przede wszystkim bezpiecznego przejazdu główną, prawie 8-kilometrową ulicą miasta, za zgodą dyżurnego kraśnickiej jednostki, pilotowali samochód do szpitala powiatowego - opowiada Winiarczyk-Bigos.
Dzięki pomocy funkcjonariuszy 24-letni mieszkaniec Urzędowa szybko dotarł pod opiekę lekarzy oddziału ratunkowego kraśnickiego szpitala.
W środę asp. Krzysztof Tynecki, który uczestniczył w akcji, odwiedził matkę młodego mieszkańca powiatu kraśnickiego. Kobieta przekazała, że syn czuje się dobrze, a pomoc medyczna została udzielona na czas.
Polub nas na Facebook'u i bądź na bieżąco!
Dzielnicowy bliżej nas
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?