- Piotr Z. usłyszał zarzut przyjęcia od Marka F. korzyści majątkowej w zamian za wystawienie niezgodnego z prawdą zaświadczenia lekarskiego. Został przesłuchany w charakterze podejrzanego. Nie przyznał się do zarzucanego mu
czynu - wyjaśnia Przemysław Nowak z Prokuratury Okręgowej w Warszawie.
Fałszywe zaświadczenie biznesmen Marek Falenta przedłożył w Prokuraturze Okręgowej w Białymstoku, aby usprawiedliwić nieobecność na przesłuchaniu. Chodzi o śledztwo dotyczące założenia podsłuchów w firmie węglowej na terenie Bielska Podlaskiego. Śledczy mieli jednak podejrzenia co do faktycznego stanu zdrowia biznesmena i wiarygodności wystawionego zaświadczenia.
Wobec Piotra Z. prokurator zastosował środek zapobiegawczy w postaci zawieszenia w czynnościach biegłego oraz dozór policji.
Podejrzanym w tej sprawie jest także ojciec Piotra Z., Edmund. - Usłyszał zarzut poświadczenia nieprawdy w dokumentacji. Nie został zatrzymany - dodaje prokurator Nowak.
Piotr Z. w 2010r. był kandydatem PiS na radnego miasta Kraśnik. Zdobył 58 głosów. Do RM się nie dostał.
Marek Falenta to jeden z bohaterów głośnej afery taśmowej. Wybuchła ona w czerwcu 2014 po publikacji w tygodniku „Wprost” stenogramów z nielegalnie podsłuchanych rozmów polityków. Nagrań dokonywano od lipca 2013 do czerwca 2014 w kilku warszawskich restauracjach, a wśród podsłuchiwanych byli m.in. urzędujący i byli ministrowie, przedsiębiorcy i prezes NBP. Sprawa prowadzona przez Prokuraturę Okręgową w Białymstoku jest "odpryskiem" głównego śledztwa afery taśmowej prowadzonego przez śledczych z Warszawy.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?