Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Lubliniec: Spółdzielnia socjalna alternatywą na bezrobocie

Aneta Kaczmarek, Justyna Przybytek
Lubliniec: Spółdzielnia socjalna jak ta w Katowicach, to szansa
Lubliniec: Spółdzielnia socjalna jak ta w Katowicach, to szansa Fot. ARC NM
Lubliniec: Spółdzielnia socjalna to pojęcie znane, ale w naszym powiecie nie funkcjonujące. Wkrótce może się to zmienić. Tylko do 19 listopada osoby zagrożone wykluczeniem społecznym mogą starać się o środki na założenie spółdzielni socjalnej. Ci, którzy spróbowali, zachęcają.

Spółdzielnia socjalna to stosunkowo nowe zjawisko, które dla coraz większej liczby ludzi stanowi alternatywą na bezrobocie. Choć trzeba zaznaczyć, że jej założenie i utrzymanie wymaga ogromnego zapału, nakładów pracy i energii.

Ci, którzy zaryzykowali nie ukrywają, że nie było lekko, ale z perspektywy czasu - było warto. Przykładów nie trzeba daleko szukać.

W 2010 r. grupa 7 bezrobotnych, w tym trzy osoby niepełnosprawne, założyły w Katowicach spółdzielnię Socjalną "Rybka".

Najpierw działali w użyczonych przez MOPS pomieszczeniach. Gdy dostali lokal od miasta, a unijnych pieniędzy nie starczyło na remont, sami szklili szyby i malowali ściany. Trwało to rok.

Jesienią 2011 roku o spółdzielni socjalnej usłyszała cała Polska. A wszystko za sprawą dwóch wizyt w siedzibie "Rybki" Donalda Tuska.

Premier przemierzał wówczas kraj w ramach kampanii wyborczej. A za nim podążała liczna grupa dziennikarzy i fotoreporterów.

Ale plany członków spółdzielni nie ograniczały się jedynie do gastronomii. Od samego początku planowali uruchomić w katowickim Giszowcu pracownię sitodruku oraz produkować gadżety związane z tą dzielnicą. Na razie mają jednak ręce pełne roboty, bo oprócz prowadzenia kawiarni, zajmują się cateringiem.

Od stycznia 2011 r. Spółdzielnia prowadzi śląską, stylową kawiarnię "U Rybki" na rogu ulic Radosnej i Gościnnej. Angażuje się również w promowanie regionalnych tradycji i dziedzictwa kulturowego organizując wieczorki śląskie pt. "Mówię i godom" w partnerstwie z Telewizją Katowice.

Lubliniec: Spółdzielnia socjalna w mieście i w powiecie

Teraz szansa na uruchomienie spółdzielni socjalnej stanęła przed mieszkańcami naszego powiatu. Izba Przemysłowo-Handlowa wraz z Rudzką Agencją Rozwoju Inwestor Sp. z o.o.prowadzą obecnie rekrutację do wsparcia na jej założenie.

W ramach wsparcia zainteresowani mogą liczyć na bezpłatne szkolenia, doradztwo i wsparcie finansowe, w tym: dotacje do 120 tys. zł na założenie spółdzielni socjalnej (do 20 tys. na osobę); wsparcie pomostowe - do 1600 zł miesięcznie na osobę (nawet przez 12 miesięcy działalności spółdzielni).

Założyć spółdzielnię socjalną może co najmniej 6, a tworzyć nie więcej niż 50 osób posiadających pełną zdolność do czynności prawnych, w tym: osoby bezrobotne, osoby niepełnosprawne, a także bezdomni, uzależnieni od alkoholu, narkotyków lub innych środków odurzających, chorzy psychicznie, zwalniani z zakładów karnych, uchodźcy oraz organizacje pozarządowe, jednostki samorządu terytorialnego, kościelne osoby prawne.
Celem spółdzielni socjalnej jest prowadzenie wspólnego przedsiębiorstwa w oparciu o osobistą pracę członków i łączy w swojej działalności funkcje społeczne oraz ekonomiczne.

Zysk wypracowany przez jej członków służy przede wszystkim społecznej i zawodowej reintegracji osób wykluczonych i zagrożonych wykluczeniem społecznym.

- Najgorsze były początki, bo zakładając spółdzielnię ludzie chcieli mieć pracę i zarobek, a tu ani złotówki. Ludzie się śmiali, że znaleźliśmy sobie fajne hobby: praca po 12 godzin i ani grosza. U mnie w domu też tak mówili. To było deprymujące. Wiele osób teoretycznie nam kibicowało, ale nie wierzyli, że z tego cokolwiek można będzie zrobić, że ruszymy - mówi mówi Elżbieta Pniewska, wiceprezes spółdzielni.

Tymczasem dobry pomysł w połączeniu z ciężką pracą zaowocowały nie tylko zarobkiem, ale i splendorem. Rok temu Spółdzielnia Socjalna "Rybka" została wybrana najlepszym przedsiębiorstwem społecznym 2012 roku.
W sumie w całym kraju działa już około 350 spółdzielni socjalnych. Zakres ich działania jest bardzo szeroki i generalnie sprowadza się do świadczenia usług. Można np. zająć się sprzątaniem osiedli mieszkaniowych, bloków, ulic. Ale można też prowadzić np. działalność handlową.

- Spółdzielnie socjalne działają na takiej zasadzie jak zwykłe podmioty gospodarcze, ale od strony formalnej obwarowane są pewnymi przepisami. Nasz projekt zakłada założenie 8 spółdzielni objętych wsparciem doradczo-finansowym przez 12 miesięcy ich funkcjonowania - mówi Marcin Lipka, z Rudzkiej Agencji Rozwoju Inwestor, lider projektu.

- Liczy się pomysł, ale za nim idzie ogrom pracy. Na pewno większą szansę na przetrwanie maja podmioty prawne, ale z równym powodzeniem działają spółdzielnie założone osoby fizyczne. I co warte podkreślenia, bo określenie "socjalne" bywa interpretowana dość jednoznacznie, nic nie stoi na przeszkodzie, by spółdzielnię założyła np. grupa bezrobotnych studentów, bo przecież bezrobocie to również zagrożenie wykluczeniem społecznym - dodaje Lipka.

Wszelkie informacje i dokumenty rekrutacyjne oraz wszystkie niezbędne formularze wraz z regulaminem rekrutacji znajdują się na stronie owes.slask.pl.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lubliniec.naszemiasto.pl Nasze Miasto