Zatrzymanie prezesa Krzysztofa D. nastąpiło na zlecenie prokuratury Łódź-Śródmieście. Wraz z prezesem SM. „Śródmieście” zatrzymany został również wiceprezes spółdzielni. Obaj są podejrzewani o niegospodarność związaną z obrotem nieruchomościami.
Sprawa miała swój początek w 2009 roku, kiedy Spółdzielnia Mieszkaniowa Śródmieście zakupiła od miasta działki z 98 proc. upustem. Były to atrakcyjne parcele znajdujące się w ścisłym centrum Łodzi m.in. ulicach Piotrkowskiej, Wigury, Nawrot czy Sienkiewicza.
O Krzysztofie D., byłym łódzkim radnym, stało się głośno przy okazji konfliktu jaki wybuchł między zarządzaną przez niego spółdzielnią, a należącymi do niej lokatorami z Piotrkowskiej 235/241. Nie chcieli oni pozwolić na wycinkę drzew na terenie skweru przed ich blokiem. Został on wcześniej sprzedany przez spółdzielnię firmie deweloperskiej. Skonfliktowani z prezesem mieszkańcy twierdzili, że bezprawnie zawarł on transakcję z firmą. Na spornym terenie miał zostać wybudowany apartamentowiec. Doszło do ostrej konfrontacji z mieszkańcami, podczas której musiała interweniować policja.
W 2011 r., w rozmowie z dziennikarzem Dziennika Łódzkiego, reprezentująca mieszkańców Agnieszka Wojciechowska van Heukelom stwierdziła: "Drzewa to tylko wierzchołek góry lodowej, chodzi o gigantyczną aferę związaną z wyłudzeniem gruntu od miasta, nieprawidłowości w spółdzielni oraz podejrzane umowy z inwestorem".
Krzysztof D. poczuł się urażony tą wypowiedzią i z powództwa cywilnego skierował pozew przeciwko Agnieszce Wojciechowskiej. W październiku odbyła się pierwsza rozprawa.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?