Kraśnik: Lokal kontra szkoła. Gdzie na studniówkę?

Sezon studniówkowy w powiecie kraśnickim rozpoczął się w ubiegłym tygodniu. Jako pierwsi swój bal mieli maturzyści Zespołu Szkół w Wólce Gościeradowskiej. W najbliższą sobotę (15 stycznia) studniówkę będą mieć uczniowie m.in. Zespołu Szkół nr 2 i Zespołu Szkół nr 3 w Kraśniku. Oba bale odbędą się w murach macierzystych szkół.
- Choć jest to impreza przygotowywana przede wszystkim przez uczniów i ich rodziców, to nasza kadra nauczycielska chętnie włączyła się w organizację i ustalenie szczegółów. Negocjacje, gdzie zorganizować studniówkę toczyły się do ostatniej chwili. Rozważaliśmy różne opcje. I ostatecznie zadecydowano, że zabawa odbędzie się w szkole. Decyzja spowodowana była kilkoma powodami m.in. finansowymi. Za udział w imprezie trzeba zapłacić 150zł - mówi Marzena Siejewicz, dyrektorka Zespołu Szkół nr 2 w Kraśniku. - Wiemy, że zabawa w szkole może się wiązać z różnymi negatywnymi skutkami np. zniszczeniami budynku, ale liczymy na to, że nasi maturzyści nam tego oszczędzą - dodaje z nadzieją.

Podobną opcję wybrali uczniowie Zespołu Szkół nr 3.
- Tegoroczną studniówkę zorganizujemy w budynku naszej szkoły. Jeśli chodzi o muzykę to tradycyjnie zagra zespół wynajęty przez uczniów - informuje Andrzej Ciupak, dyrektor placówki.

Nieco inne rozwiązanie wybrali maturzyści Zespołu Szkół nr 1 w Kraśniku, którzy swój bal będą mieć najpóźniej w naszym powiecie, bo dopiero 19 lutego. Uczniowie z popularnej "Górki" będą się bawić w jednym z wynajętych lokali. Koszt udziału w takiej studniówce jest jednak - jak na kraśnickie warunki - dosyć wysoki. Za zabawę trzeba zapłacić 400 zł.
- W naszej placówce nie było innej możliwości. W ubiegłym roku oddano do użytku nową salę gimnastyczną. Nie możemy pozwolić na to, by podczas imprezy została zniszczona. Przez nieodpowiednie obuwie nowy parkiet mógłby naprawę ucierpieć - wyjaśnia Beata Szaja, wicedyrektorka ZS nr 2 w Kraśniku.

Jak widać w Kraśniku dominuje organizacja studniówek w budynkach macierzystych szkół. Bezsprzeczny jest jednak fakt, że zabawa w wynajętym lokalu jest wygodniejsza. W restauracji wszystko mamy na miejscu. Przy organizacji imprezy w szkole trzeba zadbać m.in. o catering oraz o tak "błahą" sprawę jak sprzątnięcie po wystawnym balu.