18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kraśnicki magistrat podtrzymał decyzję o karze dla spółdzielni za wycinkę drzewa. Prezes się odwołał

SM
Spółdzielnia "Metalowiec" zapłaci karę?
Spółdzielnia "Metalowiec" zapłaci karę? sxc.hu/zdjęcie ilustracyjne
Największa spółdzielnia mieszkaniowa w Kraśniku zapłaci 45 tys. zł kary za wycinkę drzewa bez pozwolenia? Po ponownym zbadaniu sprawy przez kraśnicki magistrat urzędnicy podtrzymali swoją decyzję. Prezes „Metalowca” po raz drugi odwołał się do Samorządowego Kolegium Odwoławczego. Sprawa jest w toku.

Sprawa dotyczy usunięcia drzewa przez spółdzielnię mieszkaniową "Metalowiec" na działce położonej za ul. Ks. Zielińskiego w Kraśniku. We wrześniu 2012r. świadek złożył do magistratu doniesienie o nielegalnej wycince. 3 stycznia Urząd Miasta wydał decyzję wymierzającą spółdzielni karę pieniężną w wysokości ponad 45 tys. zł.

Prezes spółdzielni, Piotr Iwan, odwołał się od tej decyzji do Samorządowego Kolegium Odwoławczego. W ocenie Kolegium postępowanie przeprowadzone przez UM było wadliwe, a zebrany materiał dowodowy nie był wystarczający do wydania decyzji. Zdaniem SKO dokonane ustalenia budziły uzasadnione wątpliwości. Wskazano m.in. na naruszenie przez organ podstawowych zasad postępowania administracyjnego oraz zwrócono uwagę na okoliczność - nie wiadomo z jakich powodów korzeń drzewa, które zostało potencjalnie usunięte bez zezwolenia, pozostawał w posiadaniu świadka, którzy złożył donos w tej sprawie. Jego posesja nie sąsiaduje z działką spółdzielni.

SKO w całości uchyliło decyzję wydaną przez magistrat i przekazało sprawę do ponownego rozpoznania.

Urzędnicy przeprowadzili postępowanie jeszcze raz. Zlecono m.in. wydanie opinii biegłego dendrologa, z której wynika, że drzewo ma ok. 50 lat. Po zbadaniu sprawy UM podtrzymał swoją decyzję o wymierzeniu spółdzielni kary w wysokości ponad 45 tys. zł. Prezes Iwan ponownie odwołał się do SKO.

Jak relacjonuje przedstawiciel spółdzielni przeprowadzając postępowanie urzędnicy przyjęli, że korzeń okazany przez świadka pochodzi z działki spółdzielni. Przy ustalaniu wieku drzewa urząd oparł się na ekspertyzie dendrologicznej korzenia, którą sporządzono na podstawie zdjęć. Uznano, że sfotografowany korzeń pochodzi od drzewa w wieku ok. 50 lat. - Opinię wydano na podstawie czterech zdjęć karpy drzewa przesłanych e-mailem oraz w oparciu o przekazaną informację, że omawiane drzewo jest dębem. Na podstawie takich danych nie mogło dojść do wydania rzetelnej i niewzbudzającej wątpliwości opinii. Zdjęcia są niezbyt wyraźne i zostały wykonane w sposób amatorski, z różnej odległości, nie wiadomo gdzie i kiedy - uważa prezes "Metalowca".

Spółdzielnia twierdzi, że decyzja wydana przez burmistrza jest wadliwa zarówno z powodów merytorycznych, jak i formalnych. - Organ administracji ponownie dopuścił się rażących uchybień oraz naruszenia przepisów - mówi Piotr Iwan, prezes spółdzielni "Metalowiec". - Jeśli będzie taka konieczność odwołamy się do WSA i NSA - zapowiada Piotr Iwan.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Rolnicy zapowiadają kolejne protesty, w nowej formie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na krasnik.naszemiasto.pl Nasze Miasto