Minister Marek Sawicki odwiedził powiat kraśnicki ZDJĘCIA

Pierwszym punktem czwartkowej wizyty ministra Sawickiego były odwiedziny gospodarstwa państwa Zielonków w Słodkowie Trzecim.

- Z początku nic nie miałem - wspominał pan Marek, właściciel gospodarstwa, które tworzy od 1990r. - Sytuacja zmieniła się po wejściu Polski do Unii Europejskiej. Wtedy korzystaliśmy ze wszystkich możliwych środków unijnych i nadal z nich korzystamy. Wszystko kupujemy dzięki dofinansowaniom.

Początkowo Marek Zielonka zarządzał 4-hektarowym terenem. Teraz jest to 150 hektarów (łącznie z terenami, które są dzierżawione). Gospodarstwo, które prowadzi skupia się na produkcji roślinnej, przede wszystkim rzepaku, burakach cukrowych i zbożu (pszenica, pszenżyto i jęczmień).

Kolejnym punktem wizyty ministra Sawickiego była konferencja prasowa. Dziennikarze dopytywali m.in. o niestabilne ceny porzeczki.

- O sprzedaży radzę myśleć nie w chwili, kiedy się sprzedaje, ale kiedy się sadzi - mówił minister Marek Sawicki zachęcając do zakładania grup producenckich. - Dzisiaj stworzyliśmy warunki do zakładania grup i można skorzystać z dodatkowego dofinansowania. Ci, którzy tak zrobią mogą przetrzymać porzeczkę i ją zamrozić oraz czekać na lepsze ceny. Ci, którzy nie chcą skorzystać z tej propozycji są niestety skazani na bieżące działania rynku. Nie mam instrumentów, by przymusić przetwórców do takiej czy innej ceny - przekonywał Sawicki.

Jak dodał w przypadku owoców miękkich co kilka lat następuje "tąpnięcie". - Rolnicy o tym doskonale wiedzą - mówił minister.

Marek Sawicki opowiedział także o zmianach w systemie dopłat bezpośrednich, które będą obowiązywały w nowej perspektywie unijnej. Na razie, do 11 lipca, trwają konsultacje społeczne w tej sprawie.

- Zmieni się sporo. Średnie płatności na hektar będą wynosiły 246 euro, ale dobrze skonfigurowane gospodarstwo będzie mogło uzyskać dofinansowanie nawet powyżej 500 euro do ha. Podstawowa płatność będzie wynosiła 184 euro, ale dla przykładu ci, którzy będą uprawiali rośliny wysokobiałkowe tam proponujemy dopłatę w wysokości 326 euro do ha - wyliczał Sawicki. - W przypadku krów dopłata do jednej sztuki wyniesie powyżej 100 euro (do każdej sztuki, jeśli w gospodarstwie będzie co najmniej 3 krowy). Będą też dopłaty do kóz, owiec, owoców miękkich czy chmielu. Dla każdego będzie oferta. Dla gospodarstw produkcyjnych te pieniądze będą większe.

Po konferencji prasowej minister udał się na spotkanie z rolnikami. Ponad 2-godzinną dyskusję zorganizowano w budynku świetlicy w Stróży.