Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kraśnik: Fabryka Łożysk Tocznych kontra radny PiS. Poszło o wpisy na blogu

Sandra Michalewska
10 tysięcy złotych na cele społeczne i przeprosin w prasie oraz Internecie domaga się kraśnicka Fabryka Łożysk Tocznych od blogera Romana Bijaka. Wg złożonego już w sądzie pozwu internetowe publikacje naruszają dobra osobiste zakładu. - To zamach na wolność słowa. Nie dam się zastraszyć - mówi bloger z Kraśnika.
10 tysięcy złotych na cele społeczne i przeprosin w prasie oraz Internecie domaga się kraśnicka Fabryka Łożysk Tocznych od blogera Romana Bijaka. Wg złożonego już w sądzie pozwu internetowe publikacje naruszają dobra osobiste zakładu. - To zamach na wolność słowa. Nie dam się zastraszyć - mówi bloger z Kraśnika. archiwum/NaszeMiasto.pl
10 tysięcy złotych na cele społeczne i przeprosin w prasie oraz Internecie domaga się kraśnicka Fabryka Łożysk Tocznych od blogera Romana Bijaka. Wg złożonego już w sądzie pozwu internetowe publikacje naruszają dobra osobiste zakładu. - To zamach na wolność słowa. Nie dam się zastraszyć - mówi bloger z Kraśnika.

Roman Bijak przepracował w kraśnickiej fabryce przeszło 35 lat. Pod koniec 2012r. stracił pracę w ramach zwolnień grupowych. – Ale wciąż jestem blisko związany z FŁT. Jestem jej akcjonariuszem – mówi Bijak, który aktualnie pracuje w kraśnickim magistracie. Pełni też mandat radnego powiatu.

Od 4 lat pan Roman prowadzi bloga w Internecie. – Poruszam tam różne tematy, w tym m.in. sytuację fabryki, którą przejął chiński inwestor. To nasz największy pracodawca i stawiane przeze mnie pytania są jak najbardziej zasadne. Mimo że nie pracuję już w tym zakładzie to czuję z nim więź. Mówienie i pisanie o nim to mój obowiązek. Tak naprawdę każdemu mieszkańcowi powinno zależeć na dobru tej spółki i dalszych jej losach. Troska o FŁT to mój obowiązek – opowiada Bijak.

Publikacje dotyczące kraśnickiej Fabryki Łożysk Tocznych zatrudniającej około dwóch tysięcy osób nie spodobały się władzom spółki. Wynajęła ona warszawską kancelarię prawną, która przygotowała pozew sądowy przeciwko blogerowi o ochronę dóbr osobistych.

- Treści, które ukazują się na blogu często zawierają nieprawdziwe informacje stawiające nasz zakład w złym świetle i szkodzące naszej firmie. Nie chodzi o zamykanie bloga, ale o rzetelność publikacji - mówi Grzegorz Jasiński, prezes zarządu FŁT Kraśnik. - Na stronie zawarte są m.in. insynuacje co do gorszej jakości naszych produktów po przejęciu zakładu przez nowego inwestora. Nie możemy pozwolić na tego typu aluzje, bo mogą być wykorzystane przeciwko nam - dodaje, choć zastrzega, że nie on wnosił pozew, tylko osoby, które reprezentują inwestora. - Takich zmyślonych informacji jest więcej. Można wyczytać m.in. że sprawowana w firmie polityka kadrowa jest wynikiem wpływu partii politycznej, a ja staram się, aby w zakładzie w ogóle nie było polityki. Sympatie polityczne pracowników w ogóle mnie nie obchodzą.

FŁT domaga się od Bijaka usunięcia trzech artykułów ze strony internetowej, a także przeprosin za „bezprawne opublikowanie nieprawdziwych informacji nt. FŁT”. Oświadczenie miałoby być umieszczone zarówno na stronie blogera, jak i w prasie. Zakład chce także, aby Bijak przekazał 10 tysięcy złotych na cele społeczne.

- To zamach na wolność słowa i próba zakneblowania mi ust, ale ja nie dam się zastraszyć – przekonuje bloger z Kraśnika. – Mam prawo stawiać pytania, a informacje dotyczące FŁT, które publikuję czerpię m.in. od pracowników zakładu. Są prawdziwe. Nigdy nie opieram się na plotkach, ale zawsze potwierdzam zdobyte wiadomości w co najmniej w trzech niezależnych źródłach.

Sądowa batalia między FŁT i kraśnickim blogerem ruszy w pierwszej połowie sierpnia.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wielki Piątek u Ewangelików. Opowiada bp Marcin Hintz

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na krasnik.naszemiasto.pl Nasze Miasto