W ramach rocznicy katastrofy z 10 IV w Kraśniku można było obejrzeć film o śp. Lechu Kaczyńskim pt. "Niosła go Polska". Po godz. 17 uczestnicy przemaszerowali ulicami Kraśnika na mszę świętą do kościoła p.w. Matki Bożej Bolesnej, a następnie pod krzyż przy skrzyżowaniu al. Niepodległości i ul. Urzędowskiej. Tam złożono wiązanki kwiatów i odśpiewano hymn państwowy.
- Nasza obecność 10 kwietnia każdego miesiąca jest po to, żebyśmy przypominali rządzącym, że ta katastrofa musi być wyjaśniona. Teraz nie wiemy czy było to działanie złych osób, splot nieszczęśliwych wypadków czy zamach - mówi Jarosław Stawiarski, zastępca burmistrza Kraśnika. - 10 kwietnia zawsze będziemy przychodzić i domagać się prawdy. Musimy być zjednoczeni.
W obchodach wzięli także udział przedstawiciele Ruchu Narodowego. - Z perspektywy czasu Lech Kaczyński był najlepszym prezydentem po '89r. Bo niby kto inny? Wałęsa, którego SB motorówką dowoziło do stoczni? Czy może Kwaśniewski, który zataczał się nad grobami polskich oficerów w Charkowie? - pytał zebranych jeden z przedstawicieli Ruchu Narodowego. - A może ten obecny, któremu przeszkadzał krzyż przed Pałacem Prezydenckim? Którego nie wiadomo czy dalej mamy nazywać prezydentem czy może już namiestnikiem.
Organizatorami kraśnickich obchodów byli: Komitet na Rzecz Budowy Pomnika Pamięci Ofiar Katastrofy Smoleńskiej, organizatorzy marszów pamięci „Polsko obudź się”, Klub Gazety Polskiej, Narodowy Kraśnik, Związek Harcerstwa Rzeczypospolitej, Krucjata Różańcowa za Ojczyznę oraz Prawo i Sprawiedliwość.
Pismak przeciwko oszustom, uwaga na Instagram
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
