Dziś odbędzie się druga Studniówka w Zespołu Szkół nr 1 im. A.Mickiewicza w Lublińcu

Tymczasem zobaczcie, jak prezentowali się uczniowie Adasia podczas pierwszej studniówki, która odbyła się12 stycznia. Przypomnijmy też studniówkę w ZSOT.

Mickiewicza w Lublińcu.
12 Stycznia w Restauracji "Antares" odbył się pierwszy Bal Studniówkowy przyszłych maturzystów "Adasia". Głównymi bohaterami tego dnia byli uczniowie I Liceum Ogólnokształcącego z klas 3B, 3C i 3F2.

Podczas uroczystego otwarciu balu dyrektorka Jadwiga Stroniewska życzyła młodzieży niezapomnianej zabawy, zdania matury i spełnienia marzeń po opuszczeniu szkolnych murów. Podziękowania za trud wychowawczy otrzymali Sebastian Ziółek oraz Katarzyna Franciszok, wychowawcy klas.

Po przemówieniach przyszedł czas na poloneza. Każda klasa zatańczyła inny układ choreograficzny. z Kolei po części oficjalnej przyszedł czas na zabawę, która trwała do białego rana. W sumie na studniówce bawiło się 60 par uczniów wraz z osobami towarzyszącymi, zaproszeni nauczyciele oraz rodzice.

Studniówka w Kaziku
Studniówa klas 3LO, 4TI oraz 4TH "Kazika" odbyła się dokładnie tydzień później, w tym samym lokalu. O godz. 19 wszyscy - uczniowie poszczególnych klas, grono pedagogiczne oraz przedstawiciele rodziców, którzy zorganizowali całą zabawę - byli już w gotowości.

Kilka minut później padły tradycyjne słowa "Poloneza czas zacząć", po których każda klasa wykonała taniec, za który zebrała gromkie oklaski.

Następnie głos zabrał przedstawiciel uczniów, Maciej Ciach, który w imieniu wszystkich maturzystów podziękował nauczycielom za wspólne lata.

Dyrektorka Joanna Walczak złożyła wszystkim serdeczne życzenia i po krótkiej mowie rozpoczął się bal.

Około północy, klasy zaprosiły wszystkich zgromadzonych, do obejrzenia przygotowanych przez siebie występów. Po krótkiej części artystycznej wszyscy wrócili do zabawy tanecznej, która przeciągnęła się niemal do godz. 5 nad ranem.

TUTAJ ZOBACZYCIE ZDJĘCIA Z KAZIKA

Studniówka 1972
Wspomnieniami ze swojej studniówki podzieliła się z nami Zuzanna Geilke, przewodnicząca Rady Gminy w Ciasnej, która szkołę kończyła w Rudzie Śląskiej.

Obowiπzywały wówczas galowe stroje, czyli białe bluzki i granatowe spódnice za kolano. Makijaż, jeœli już, musiał był skromny, a osobę towarzyszącą musieli zaakceptować rodzice i wychowawca klasy.

- Tańczyliśmy przy Niemenie, był twist i rock and roll rozbrzmiewające na sali gimnastycznej. Oprócz tańców były występy. Ja grałam na gitarze jak Rodowicz, więc wszystkie akademie i uroczystości były moje - wspomina pani Zuzanna.

Jak Wy wspominacie swoją studniówkę?