Koncert ku pamięci Powstańców Warszawskich zakończony ZDJĘCIA

Koncert pod tytułem "Niepokonana nadzieja" rozpoczął się o godz. 17.00. W Kraśniku organizowany jest już po raz trzeci. - Inicjatywa zorganizowania montażu słowno - muzycznego była spontaniczna. Trzy lata temu, wspólnie z grupą młodych ludzi działających przy Światowym Związku Żołnierzy AK, wpadliśmy na pomysł, aby w jakiś sposób oddać cześć bohaterskim Powstańcom Warszawskim - wyjaśnia Jarosław Cybulak, prezes Towarzystwa na Rzecz Rozwoju Kraśnika im. Tęczyńskich, jednego z organizatorów koncertu.

W poprzednich latach koncert odbywał się 1 sierpnia, czyli w dzień upamiętniający wybuch Powstania Warszawskiego (powstanie wybuchło 1 sierpnia 1944r. - red.) - W tym roku postanowiliśmy przesunąć datę koncertu na 31 lipca, głównie ze względów praktycznych. Liczyliśmy, że w weekend na koncert przyjdzie więcej osób. I jak można było zobaczyć, frekwencja dopisała - dodaje prezes Cybulak.

Przygotowania do montażu trwały kilka miesięcy. - Dobieraliśmy wykonawców i ustalaliśmy jakie utwory będą wykonywane. Najintensywniejsze prace trwały jednak na dwa tygodnie przed samym koncertem - mówi Jarosław Cybulak.

W wypełnionym kościele publiczność nie szczędziła młodym artystom braw. Koncert poprowadzili: Paulina Dobroć i Bartosz Zalewski. Wśród wykonawców znaleźli się: Paulina Chmura, Rafał Czarnacki, Wojciech Duma, Adam Kowal, Anna Matlakowsk, Karolina Matlakowska, Dominika Miernik, Daria Suchora, Edyta Suchora, Kinga Suchora, Sylwia Tylus i Weronika Zdyb.

Powstanie Warszawskie wybuchło 1 sierpnia 1944 r. i trwało 63 dni. Zginęło w nim przeszło 18 tys. powstańców i 180 tys. cywilów. Po kapitulacji żołnierze Armii Krajowej zostali wywiezieni do obozów jenieckich, a ludność cywilna wypędzona z miasta. Czy w Kraśniku powinno powstać miejsce upamiętniające powstańców? - Niekoniecznie. Najlepszym upamiętnieniem są nasze serca. Jeśli tam będzie żyła pamięć o powstańcach pomniki nie są potrzebne. Warto bowiem pamiętać też o fakcie, że wiele oddziałów partyzanckich Armii Krajowej w sierpniu '44r. wyruszyło na pomoc do Warszawy. Także oddziały z naszego terenu. Niestety zostały zawrócone przez wojska Armii Czerwonej i nie udało im się dotrzeć z pomocą do stolicy. Zatem jeśli mówimy o upamiętnieniu powstańców nie wolno zapomnieć o żołnierzach innych formacji niepodległościowych, którzy brali udział w akcji "Burza".

W minioną sobotę Minister Spraw Zagranicznych Radosław Sikorski napisał na twitterze: "warto wyciągnąć lekcje także z tej narodowej katastrofy". Dołączył do niego link do strony internetowej www.powstanie.pl. Autorzy tej strony nazywają się "przeciwnikami kultu sprawców Powstania Warszawskiego". - Oczywiście w pełni zgadzam się z panem ministrem w tym, że pamięć o Powstaniu należy pielęgnować. Daleki byłbym jednak od określania Powstania Warszawskiego mianem katastrofy. Wolę mówić o ofierze, która jest konieczna podczas walki o każdą wielką sprawę. I właśnie fakt, że mamy do czynienia z autentyczną ofiarą powstańców i ludności cywilnej sprawia, że pamięć, także wśród młodego pokolenia trwa - uważa prezes Cybulak.

Organizatorami koncertu "Niepokonana nadzieja" byli: Międzyszkolny Klub Historyczny im. Armii Krajowej w Kraśniku, Światowy Związek Żołnierzy AK, Katolickie Stowarzyszenie Młodzieży AMANEO oraz Towarzystwo na Rzecz Rozwoju Kraśnika im. Tęczyńskich. Organizatorzy zapewniają, że w przyszłym roku możemy się spodziewać kolejnego koncertu.

***
Najświeższe wiadomości z Twojego miasta prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
Prześlij nam swój artykuł lub swoje zdjęcia. Nie masz konta? Zarejestruj się!
Masz firmę? Dodaj ją za darmo do Katalogu Firm.
Organizujesz imprezę? Poinformuj nas!